Brytyjskie media: Pięć manipulacji w zwiastunach serialu Netflixa o Harrym i Meghan
Głównym wątkiem wyemitowanej w poniedziałek drugiej jednominutowej zapowiedzi serialu jest to, że media śledziły życie Harry'ego i Meghan na każdym kroku, wkraczając w każdą sferę ich życia.
Na tle współczesnych scen oraz archiwalnych zdjęć jego matki, księżnej Diany, książę Harry mówi - nawiązując do wypadku samochodowego, w którym zginęła - iż obawiał się, że historia się powtórzy.
W innym fragmencie mówi też o "brudnej grze" ze strony rodziny królewskiej i manipulowaniu przez nią mediami.
‘Sussex, lies and videotape’: papers on the attack over Harry and Meghan documentary https://t.co/C4qLiYQLDQ
— The Guardian (@guardian) December 6, 2022
Tymczasem jak punktują media, w dwóch wyemitowanych zwiastunach - pierwszy Netflix pokazał w zeszłym tygodniu - jest co najmniej pięć manipulacji. Pierwsza, z poprzedniej zapowiedzi i wychwycona przez "The Sun", to zdjęcie tłumu fotoreporterów, rzekomo czekających na książęcą parę. Jednak w rzeczywistości pochodzi ono z premiery filmu o Harrym Potterze z 2011 roku, czyli zostało wykonane pięć lat wcześniej, zanim Harry i Meghan w ogóle się poznali.
Kolejne cztery manipulacje dotyczą poniedziałkowej zapowiedzi. Dwa krótkie nagrania wideo mające przedstawiać fotoreporterów, którzy nagabują parę książęcą, pochodzą z zupełnie innych sytuacji.
Jedno zostało wykonane przed sądem w Crawley, gdzie fotoreporterzy czekali na przybycie brytyjskiej celebrytki Katie Price, oskarżonej o kierowanie pod wpływem alkoholu, a drugie przedstawia sceny przed nowojorskim domem Michaela Cohena, byłego prawnika Donalda Trumpa.
Scenę z Katie Price wychwyciły stacje Sky News i LBC, z Cohenem - dzienniki "Daily Mirror" i "Daily Mail".
Czwarta zauważona sprawa to krótkie wideo przedstawiające pojedynczego fotoreportera robiącego z góry zdjęcie Harry'emu i Meghan, gdy idą po dziedzińcu jakiejś posiadłości, co ma sugerować, że paparazzi wkraczają nawet do prywatnych miejsc.
Jednak - jak zwrócił uwagę w "Evening Standard" Robert Jobson, jeden z najbardziej znanych brytyjskich ekspertów zajmujących się rodziną królewską - scena ta pochodzi z rezydencji arcybiskupa Desmonda Tutu w Kapsztadzie, gdzie było tylko trzech akredytowanych fotoreporterów, a Harry i Meghan wiedzieli o ich obecności i się na te zdjęcia zgodzili.
Wreszcie zdjęcie rodziny królewskiej stojącej na balkonie pałacu Buckingham w czerwcu 2019 roku, na tle którego Harry mówi o "hierarchii rodzinnej", zostało skadrowane w ten sposób, że w centrum zdjęcia znajdują się starszy brat Harry'ego, książę William i jego żona księżna Kate, a nie królowa Elżbieta II, jak było w rzeczywistości. To z kolei zauważył dziennik "Daily Telegraph".
Pierwsze trzy odcinki serialu Netflixa będą dostępne od jutra, kolejne trzy - tydzień później.
Czytaj więcej:
Pamiętniki księcia Harry'ego zostaną wydane 10 stycznia
Meghan Markle: Nawet książę Harry był zaskoczony pytaniami w teście Life in the UK
Harry i Meghan otrzymają nagrodę za wysiłki humanitarne. Wcześniej otrzymał ją m.in. Barack Obama
Płacząca Meghan w zwiastunie dokumentu Netflixa o rodzinie królewskiej
Brytyjskie media: Harry i Meghan wypowiadają wojnę reszcie rodziny królewskiej