Brytyjski rząd chce zakazu sprzedaży papierosów osobom urodzonym po 2009 r.
Podczas wystąpienia kończącego konferencję jego Partii Konserwatywnej w Manchesterze Sunak zapowiedział złożenie projektu ustawy w tej sprawie, wskazując, że palenie jest najważniejszą dającą się zapobiec przyczyną zgonów w Wielkiej Brytanii. Według urzędu statystycznego ONS, papierosy pali jedna na dziewięć osób w wieku 18-24 lata.
"Jeśli chcemy zrobić coś dobrego dla naszych dzieci, musimy przede wszystkim spróbować powstrzymać nastolatków przed sięganiem po papierosy. Ponieważ bez znaczącej zmiany tysiące dzieci zacznie palić w nadchodzących latach i skróci swoje życie. Czterech na pięciu palaczy zaczyna palić przed ukończeniem 20. roku życia. Później zdecydowana większość próbuje rzucić palenie, ale wielu nie udaje się to, ponieważ są uzależnieni" - mówił Sunak delegatom.
Brytyjski premier zapowiedział, że zakaz sprzedaży papierosów osobom urodzonym po 1 stycznia 2009 r. zostanie poddany pod głosowanie w parlamencie, ale w tej sprawie - podobnie jak to było w przeszłości w przypadku zakazu palenia w zamkniętych przestrzeniach publicznych czy podniesienia wieku legalności palenia do 18 lat - nie będzie dyscypliny klubowej.
"To kwestia sumienia i chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, i cały kraj, po której stronie jest moje" - oświadczył.
1/ In the UK smoking causes 1 in 4 cancer deaths.
— Rishi Sunak (@RishiSunak) October 4, 2023
So I’m proposing changing the law so children turning 14 or younger this year can never legally be sold cigarettes in their lifetime.
A smoke-free generation.
None of us want our children to grow up to smoke.
Here's why ð𧵠pic.twitter.com/pbym3E6cck
Sunak powiedział też, że rząd rozważy ograniczenie sprzedaży jednorazowych e-papierosów i regulacje dotyczące ich opakowań i smaków, które często ukierunkowane są na dzieci. "Jak wie każdy rodzic lub nauczyciel, jednym z najbardziej niepokojących trendów jest obecnie wzrost używania e-papierosów wśród dzieci - jedno na pięcioro dzieci używa e-papierosów. Musimy działać, zanim stanie się to endemiczne" - przekonywał.
Jak wskazało w wydanym oświadczeniu jego biuro, palenie tytoniu powoduje około 1 na 4 zgony z powodu raka i prowadzi do 64 tys. zgonów rocznie w Anglii. Wywiera też ogromną presję na brytyjską służbę zdrowia - niemal co minutę jeden pacjent trafia do szpitala z powodu palenia tytoniu, a 75 tys. wizyt u lekarza pierwszego kontaktu każdego miesiąca jest związanych z chorobami powodowanymi paleniem.
Proponowany zakaz sprzedaży papierosów osobom urodzonym po 2009 r. jest wzorowany na Nowej Zelandii, gdzie objęto nim osoby urodzone po 1 stycznia 2008 r.
Czytaj więcej:
Downing Street chce rozprawić się z promocją e-papierosów wśród dzieci
WHO: Trwa globalna walka z paleniem tytoniu. Co roku z powodu nałogu umiera 8 mln ludzi
Badanie: Co tydzień wyrzucanych jest 5 mln jednorazowych e-papierosów
No to przemytnicy juz za ie taka rece ciekawe ile Dali lapowek tym idiotom z Westminster
A może najpierw popracujcie nad sprzedażą koksu i fentanylu ?? W Londynie na każdym rogu można coś nie coś kupić. W klubach - łatwiej niż alkohol. A z fentanylem nie ma zartow, jest.sztucznym opioidem masowo produkowanym w Chinach i Indiach. Produkuje się go o wiele wiele prościej i szybciej niż heroine. Nawet podejrzewam, patrząc, co się dzieje z ludźmi w USA ( zombie na ulicach ) że Chiny w ten sposób walczą z zachodem.
Zacieraja rece przepraszam za bledy w literowce