Brexit zatrzymuje Brytyjczyków w domu i sprawia, że wydają mniej
W marcu sprzedaż detaliczna spadła o 0,5 proc. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii byli mniej skłonni do wydawania pieniędzy na droższe produkty, ponieważ czuli się "pod finansową kreską" - wynika z najnowszych danych ośrodka badawczego IHS Markit.
Poddani Elżbiety II są obecnie obecnie ostrożni, jeśli chodzi o robienie "dużych zakupów" czy wyjazdy na wakacje - przekazuje "Yahoo Finance". "Gwałtowny spadek apetytu brytyjskich gospodarstw domowych na duże zakupy był głównym sygnałem, że niepewność Brexitu miała pewien wpływ na wydatki konsumenckie" - stwierdził Tim Moore, zastępca dyrektora IHS Markit, zaznaczając, że w marcu lepiej sprzedawała się jedynie odzież.
Według serwisu Rightmove, wzrost cen domów utknął w martwym punkcie, a sprzedaż nieruchomości w lutym spadła o 7% w porównaniu z analogicznym okresem 2018 roku. Eksperci Rightmove za zastój na rynku mieszkaniowym również winią Brexit.
Prawie połowa Brytyjczyków (46%) obawia się, że ich jakość życia spadnie z powodu Brexitu. Nieco ponad trzy na dziesięć osób (31%) boją się, że rosnące koszty artykułów codziennego użytku utrudnią im życie, a 17% obawia się niedoborów leków i innych produktów awaryjnych - informuje retailtimes.co.uk.