Stosowane w ajurwedzie zioła zwiększają odporność na stres i depresję
Zwolennicy tradycyjnych indyjskich praktyk medycznych nazywanych ajurwedą zyskali kolejny argument za tym, że ta metoda jest skuteczna. Dowiodło tego badanie wpływu substancji zawartych w witanii ospałej i wąkrotce azjatyckiej na muszki owocówki.
Eksperyment przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Jana Gutenberga w Moguncji we współpracy z Centrum Badań nad Botanicznymi Suplementami Diety BENFRA w Stanach Zjednoczonych. Do badania wykorzystano suplementy diety zawierające ekstrakty z roślin, o których wiadomo, że są stosowane ajurwedzie.
Wyciągi z witanii ospałej i wąkrotki azjatyckiej testowano na muszkach z gatunku Drosophila melanogaster. Wybrano je, bo wcześniejsze badania wykazały, że przewlekły stres wywołuje u tych owadów zachowania przypominające depresję - obniża ich motywację i aktywność, powoduje, że wykazują mniej zachowań godowych, spada ich zainteresowane słodkim pokarmem i są mniej chętne do wspinania się.
Naukowcy z Moguncji podawali muszkom profilaktycznie niewielkie ilości ekstraktów z dwóch ajurwedyjskich roślin. Okazało się, że zwiększyły one odporność tych owadów na chroniczny stres, dzięki czemu nie popadały one w stan przypominający depresję.
Badaczom udało się zidentyfikować konkretną substancję odpowiedzialną za działanie antystresowe. Jest to kwas chlorogenowy - występuje on w wielu roślinach, szczególnie dużo mają go ziarna kawy, a także zioła takie jak kozłek lekarski czy dziurawiec zwyczajny.
Sporą zawartość tej substancji mają też wykorzystane w tym eksperymencie witania ospała i wąkrotka azjatycka. Dlatego naukowcy z Uniwersytetu Jana Gutenberga są przekonani, że te rośliny, stosowane od setek lat w ajurwedzie, można śmiało wykorzystywać także w tradycyjnej medycynie.
"Można przypuszczać, że preparaty roślinne, których skuteczność antystresową potwierdzono u muszek, będą również działały na ludzi. Choć by mieć pewność, trzeba by to zbadać" - podsumował prof. Roland Strauss, główny autor badania.
Człowiek to nie Drosophila, która ma tylko 4 pary chromosomów. Adaptogeny to wymysł Związku Radzieckiego temat wałkowany i badany od dziesięcioleci bez pozytywnych rezultatów. Moda wróciła bo ktoś chce mega pieniądze zrobić na naiwności ludzi, a rynek suplementów jest mega wysycony wszelkimi substancjami o równie potencjalnie pozytywnym działaniu lub pozytywnym działaniu. Łykacie jak chcecie większość suplementów i tak to niekontrolowane placebo lub substancje o różnych dawkach niż te deklarowane, ale są lepsze sposoby na zwiększenie odporności na stres np aktywność fizyczna.
Brawooo Ewa!!!