Posąg syreny wywołał oburzenie we Włoszech
Autorami rzeźby, która wywołała ogromne emocje w mediach, są uczniowie miejscowej uczelni artystycznej. Burmistrz Monopoli w ramach projektu rewitalizacji miasta zamówił u nich serię posagów. Gdy kilka dni temu pierwszy z nich pojawił się na nowo powstającym placu Rity Levi-Montalcini - nazwanym na cześć włoskiej neurobiolożki i laureatki nagrody Nobla, natychmiast w mediach społecznościowych pojawiły się nieprzychylne komentarze.
"Kto mógł to zainspirować? Kim Kardashian?" - napisał na Twitterze jeden z internautów. Obfite krągłości syreny wzbudziły mnóstwo emocji mieszkańców miasta - od wesołości po głębokie oburzenie. Zdaniem niektórych, rzeźba jest zbyt prowokująca.
FOTO – Monopoli, una sirena e giostrine per bambini nella nuova piazza in via Beccaria dedicata a Rita Levi-Montalcini https://t.co/9QyYGIhleo
— The Monopoli Times (@MonopoliTimes) April 26, 2023
"Wygląda jak syrena z silikonowymi piersiami, a przede wszystkim z ogromnym tyłkiem, jakiego nigdy wcześniej nie widziano u syreny. Przynajmniej żadnej, którą znam"- przekazała na Facebooku aktorka Tiziana Schiavarelli, zgadzając się z mieszkającą w Monopoli przyjaciółką, która wyraziła zakłopotanie pomnikiem - donosi "Guardian".
Aktorka podkreśliła, że nie ma nic do zarzucenia młodym artystom ani urzędnikom, którzy zamówili rzeźbę. "Ale bardzo mnie to rozbawiło... Kto wie, czy nie stanie się kolejną atrakcją turystyczną" – dodała.
Podobne podejście mają też niektórzy mieszkańcy Monopoli - w rozpalającej emocje syrenie dostrzegli możliwość poprawienia rozpoznawalności miasta. "Monopoli na pierwszych stronach gazet za sprawą syreny z wielką pupą, to o nas!" - napisał ktoś na Twitterze.
Tymczasem Adolf Marciano, dyrektor szkoły artystycznej Luigi Rosso, oznajmił "Guardianowi", że syrena to pomysł studentów. Burmistrz Monopoli poprosił ich o stworzenie dla miasta kilku posągów, z których jeden z nich miał być z motywem morskim. "Rada, której przedstawiono model w zmniejszonej skali, uznała, że jest dobry, a następnie zdecydowała, że ukończona rzeźba zostanie umieszczona na placu" - przekazał dyrektor.