Biznesmen odda $1 miliard żonie, która odeszła do innej kobiety
Englanderowie, którzy są małżeństwem od 40 lat i doczekali się trojga dzieci, zawarli umowę rozwodową, nie korzystając w tej kwestii z pomocy sądu. Kwota ponad miliarda dolarów, którą 75-letni biznesmen odda swojej o pięć lat młodszej żonie, wydaje się zawrotna, lecz nie aż tak bardzo, jeśli zestawi się ją z całym majątkiem Israela Englandera, który szacowany jest na 11,3 miliarda.
"Caryl jest szczęśliwa, że rozwiązała ich problemy prywatnie i polubownie. Umowa nie pozwala żadnej ze stron na omawianie publicznie warunków umowy" - przekazał portalowi Page Six jej prawnik. Kwota, jaką Englander odda żonie, jest więc informacją nieoficjalną.
Caryl zostawiła męża dla 55-letniej Szwajcarki, właścicielki galerii sztuki, Dominique Levy. Podobno romans żony wywołał wściekłość u Englandera, m.in. dlatego, że czuł się "głęboko upokorzony", że porzuciła go dla kobiety. Miliarder miał je "terroryzować", chcąc, by się rozstały, a żona wróciła do niego.
Miał też wywierać niezdrową presję w sprawie podziału majątku i próbować zniszczyć jej biznes (jest właścicielką prestiżowej nowojorskiej galerii sztuki, Dominique Levy Gallery). Skończyło się na tym, że Caryl wykorzystała to w pozwie cywilnym przeciwko swojemu byłemu mężowi.