Ashley Olsen i Louis Eisner są parę od jesieni 2017 roku. I właśnie, jak donoszą amerykańskie media, postanowili sformalizować swój związek. Para, która od początku konsekwentnie strzeże własnej prywatności i nie dzieli się z prasą szczegółami swojego życia, ślub także usiłowała ponoć utrzymać w tajemnicy. Dzięki "osobie z otoczenia" nowożeńców to się jednak nie udało.

Jak donosi PageSix, 36-letnia gwiazda "Pełnej chaty" i młodszy od niej o trzy lata artysta, a prywatnie syn znanej fotografki modowej i projektantki biżuterii Lisy Eisner, pobrali się 28 grudnia. Kameralna uroczystość odbyła się w prywatnej rezydencji w Bel Air, eleganckiej dzielnicy Los Angeles znajdującej się u podnóża gór Santa Monica.

Swoje domy posiadali tam m.in. Marilyn Monroe, Tony Curtis, Jennifer Lopez oraz Beyonce i Jay-Z. "To była skromna uroczystość, w której udział wzięło maksymalnie 50 osób. Zabawa trwała do późnych godzin nocnych" - informuje źródło pisma.

Para po raz pierwszy pokazała się razem na czerwonym dywanie we wrześniu 2021 roku. Zeszłej wiosny media spekulowały na temat domniemanych zaręczyn Olsen i Eisnera, gdy aktorka została sfotografowana przez paparazzich nosząc na palcu złoty pierścionek.

Nieco wcześniej znajomy aktorki przyznał w rozmowie z serwisem RadarOnline, że ona i jej partner "są w sobie szaleńczo zakochani". Jak na razie Olsen i Eisner nie potwierdzili doniesień o swoim ślubie.