Ślimak w sałatce królowej. Jak zareagowała Elżbieta II?
Królowa Elżbieta II znana jest ze swojego poczucia humoru i tego, jak próbuje rozładować napięcie w trakcie poważnych lub kłopotliwych sytuacji. Jedną z nich było odnalezienie w sałatce ślimaka.
Jak donosi Charles Oliver, były służący królowej, 95-letnia monarchini zawsze otrzymywała do posiłku notatnik, w którym mogła dzielić się swoimi przemyśleniami o jedzeniu. Notatki te były następnie przekazywane kucharzom.
Po odnalezieniu ślimaka, Elżbieta II wyrwała kartkę z zeszytu i położyła na nim martwego mięczaka. "Znalazłam to w sałatce - możecie to zjeść?" - odręcznie napisała obok leżącego ślimaka.
Jak przekazał były królewski pracownik, monarchini nie jest wybredna, jeśli chodzi o jedzenie, a notatnik dołączany do posiłków zazwyczaj wraca pusty.
Dodał jednak, że zawsze w zeszycie pojawiają się wpisy, gdy królowa przyjmuje gości na wspólny posiłek. Zapisuje w nim osobiste preferencje poszczególnych osób, aby wiedzieć, co podawać im w przyszłości.
Czytaj więcej:
Elżbieta II o księciu Filipie pierwszy raz od jego śmierci
Królowa Elżbieta II po raz pierwszy publicznie podpierała się laską
Królowa chwali Walijczyków za "ducha w walce z pandemią"