Dotyczy:

Pani Mahmood nie ubawila. Jakies 9 lat temu zdajac ten zenujaco prosty egzamin do obywatesltwa, spotkalem te osoby dobrze poslugujace sie jezykiem angielskim. Panie ( nazwane przez bylego premiera skrzynkami na listy) obgryzaly paznokcie panikujac przed tym arcytrudnym eazaminem. Oczywiscie przed calym tym cyrkiem sprawdzono czy nie mam sluchawki w uchu, bo jak pozniej sie dowiedzialem jest to nagminne ze owi przyszli obywatele znaja jezyk na poziomie yes and no. Dramat.