Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

£15 tys. dla Polaka, który był prześladowany w miejscu pracy

£15 tys. dla Polaka, który był prześladowany w miejscu pracy
Sąd przyznał Polakowi wysokie odszkodowanie. (Fot. Facebook/Damian Anysz)
Polski szef kuchni Damian Anysz, który w miejscu pracy był nękamy przez współpracowniczkę z uwagi na swoją narodowość, otrzymał od sądu 15 tys. funtów odszkodowania, w tym 14 tys. funtów za 'straty moralne'. Do przestępstwa z nienawiści, jakim jest nękanie na tle rasistowskim, doszło w restauracji Sizzlers w Magherafelt (hr. Londonderry).
Reklama
Reklama

Jak poinformowały wczoraj brytyjskie media, Damian Anysz poddany był regularnym atakom ze strony koleżanki z pracy - June Fullerton - od której mógł usłyszeć m.in., że "powinien wrócić do swojego kraju". Ze strony kobiety regularnie doświadczał też rasistowskich i wulgarnych uwag.

Polak przekazał, że na początku praca w restauracji Sizzlers mu się podobała, ale sprawy szybko przybrały nieoczekiwany obrót. "W ciągu kolejnych miesięcy atakowała mnie, ponieważ nie podobało się jej, że jestem Polakiem; że przyjechałem tu, aby żyć i pracować. Doświadczałem różnych sytuacji, takich jak celowe rozlewanie rzeczy, wpadanie na mnie czy przycinanie mi rąk drzwiami lodówki" - przekazał Anysz.

"W pracy panowała bardzo zła atmosfera, szeptano za moimi plecami i zastanawiałem się nad rezygnacją" - dodał. Mężczyzna pracował w restauracji Sizzlers od listopada 2016 r. do lipca 2018 r., kiedy firma ogłosiła upadłość.

Gdy Polak po raz pierwszy zgłosił uwagi w miejscu zatrudnienia, początkowo nikt nic nie zrobił. Dopiero w listopadzie 2017 r. June Fullerton została zawieszona i - w związku z jednym z incydentów związanych z wulgarnym zachowaniem - wobec kobiety wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

21 grudnia kobietę przywrócono jednak do pracy, nie zawiadamiając o tym Polaka, ani nie przekazując mu żadnych wyjaśnień. Zdaniem sądu, Polaka poddano "poniżającemu i deprecjonowanemu nękaniu".

Sąd stwierdził także, że nieodpowiedzialne zarządzanie ze strony kierownictwa "nie było zaniedbaniem, a częścią celowego działania, które powodowało, że problemy w miejscu pracy wciąż występowały, choć w mniej jawnej formie".

Ostatecznie Polak zdecydował się na uzyskanie pomocy od Komisji ds. Równości (Equality Commission). "Trudno było mi mówić o tym wszystkim w sądzie. Cieszę się, że to już koniec i że mogłem liczyć na komisję" - przekazał mężczyzna.

Damian Anysz otrzymał w sumie ponad 15 tys. funtów odszkodowania, w tym 14 tys. funtów za "straty moralne".

Dr Michael Wardlow z Equality Commission podkreślił, że sprawa ta pokazała, "jak ważne jest stworzenie dobrego i harmonijnego miejsca pracy". Zwrócił uwagę, że kluczem do tego jest "odpowiednie reagowanie ze strony kierownictwa na zachowania pracowników oraz wdrażanie właściwych polityk w miejscu pracy".

Czytaj więcej:

Facebook usunął fałszywe konta w UK promujące mowę nienawiści

Polka zmuszona do wyjazdu z UK przez Brexit

Polska konsul na Jersey o pogróżkach: "Nie chciałam być drugą Jo Cox"

AI broni Polaków na Wyspach przed mową nienawiści w sieci

Brexit: Więcej przestępstw nienawiści przez "toksyczny" język polityków

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.04.2024
    GBP 5.0131 złEUR 4.3203 złUSD 4.0540 złCHF 4.4505 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama