Zamach w Londynie: Policja aresztowała 12 osób
Do zatrzymań doszło w dzielnicy Barking na wschodzie miasta. Policjanci przeszukują także szereg innych adresów w okolicy.
Jak podkreślono, wśród rannych w zamachu jest co najmniej dwóch policjantów, którzy podjęli interwencję i odnieśli poważne, ale niezagrażające życiu obrażenia. Według BBC, jeden z funkcjonariuszy, który nie był na służbie i po prostu przebywał w okolicy, zdołał się nawet wdać w szarpaninę z jednym z terrorystów.
Policja zaapelowała o niepublikowanie zdjęć z miejsca zdarzenia i o nieujawnianie tożsamości sprawców, "bo mogłoby to zaszkodzić prowadzonemu śledztwu". Potwierdzono jednocześnie, że trzech zamachowców zostało zastrzelonych przez interweniujących funkcjonariuszy.
Okolice mostu London Bridge i Borough Market wciąż pozostają odgrodzone kordonem bezpieczeństwa.
Zginęło co najmniej siedem osób, a 48 zostało rannych. Część z nich odniosła poważne obrażenia, które mogą zagrażać ich życiu.
Do zamachu doszło na zaledwie cztery dni przed czwartkowymi wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii. Obie partie zawiesiły dzisiaj kampanię, ale zapowiedziały, że wznowią ją jutro i nie przewidują zakłóceń w organizacji wyborów.