Szkocja szykuje się na Brexit bez porozumienia
Szefowa szkockiego rządu uznała efekt negocjacji brytyjskiego rządu z przywódcami Unii za największa porażkę gabinetu Theresy May i brytyjskiej polityki w ogóle. "Nie widziałam w moim życiu większego politycznego fiaska” - oceniła Sturgeon.
BBC przypomina, że rozmowy dotyczące opuszczenia Zjednoczonej Europy przez UK mogły być do tej pory niemal zakończone, ale utknęły w martwym punkcie odnośnie granicy w Irlandii Północnej.
Sturgeon przekazała szkockim parlamentarzystom, iż coraz bardziej martwi się, że rozmowy w sprawie Brexitu nie doprowadzą do żadnego porozumienia.
"Jestem coraz bardziej zaniepokojona, dosłownie z każdym mijającym dniem, że perspektywa braku porozumienia staje się coraz większa" - oświadczyła premier Szkocji.
"Biorąc pod uwagę, że mamy dwa i pół roku po referendum i pięć miesięcy do Brexitu, to wielce niekompetentne, że rząd pozwolił, aby doprowadzić do takiej sytuacji" - dodała.
Wcześniej Sturgeon zapowiedziała, że Szkocja nie będzie blokować głosowania nad jakimkolwiek układem dotyczącym warunków Brexitu, ale wyraziła obawę o to, jaki będzie rozwój sytuacji, jeśli kraje tworzące Wielką Brytanię zagłosują ws. umowy w różny sposób.
W referendum ws. Brexitu w 2016 roku większość Szkotów zagłosowała za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE. W Szkocji za Brexitem opowiedziało się jedynie 38 % głosujących.