Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Spór o Irlandię Północną nie może wykoleić porozumienia w sprawie Brexitu"

"Spór o Irlandię Północną nie może wykoleić porozumienia w sprawie Brexitu"
Theresa May wykluczyła pójście na ustępstwa w kwestii Irlandii Północnej. (Fot. Getty Images)
Brytyjska premier Theresa May zaapelowała do unijnych przywódców, by zapewnili, że przeciągające się negocjacje na temat rozwiązania awaryjnego dla Irlandii Północnej nie utrudnią wypracowania dobrego porozumienia w sprawie Brexitu.
Reklama
Reklama

Przedstawiając w Izbie Gmin stanowisko rządu przed jutrzejszym szczytem Rady Europejskiej w Brukseli, May oznajmiła, że "frustrujące jest, iż niemal wszystkie pozostałe punkty sporne dotyczą tego, jak mielibyśmy poradzić sobie ze scenariuszem, co którego obie strony mają nadzieję, że nigdy się nie zrealizuje, a jeśli tak - to jedynie tymczasowo".

"Nie możemy pozwolić na to, aby ta różnica zdań wykoleiła szanse na dobre porozumienie i postawiła nas w sytuacji, w której nie będzie umowy w sprawie wyjścia (Wielkiej Brytanii z UE), czego nikt nie chce" - podkreśliła.

Szefowa rządu zaznaczyła, że "wciąż wierzy, iż ustalone w toku negocjacji porozumienie jest najlepszym rozwiązaniem dla Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej". "W tym duchu będę nadal pracowała z naszymi europejskimi partnerami" - zapewniła.

Jednocześnie tłumaczyła, że wbrew "nieprecyzyjnym spekulacjom" brytyjscy negocjatorzy "osiągnęli w ostatnich tygodniach istotny postęp" w rozmowach z UE.

Z publicznych wypowiedzi obu stron wynika jednak, że Bruksela i Londyn nie są w stanie porozumieć się m.in. w sprawie rozwiązania awaryjnego (tzw. backstop) dla Irlandii Północnej, które miałoby zapobiec powrotowi twardej granicy między Irlandią Północną a Irlandią w razie braku przyszłej umowy o wolnym handlu między Wielką Brytanią a UE.

Według medialnych doniesień, dyskutowane rozwiązanie zakłada m.in. zapisanie w umowie tymczasowego pozostania Zjednoczonego Królestwa w unii celnej UE, a także utrzymania Irlandii Północnej w części wspólnego rynku UE. Taki mechanizm wszedłby w życie w razie braku wypracowania innych ustaleń w toku negocjacji nad przyszłym porozumieniem handlowym.

Krytycy - m.in. eurosceptyczne skrzydło Partii Konserwatywnej i koalicyjni partnerzy torysów z północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistów (DUP) - oceniają jednak, że taki zapis zagrażałby integralności terytorialnej Zjednoczonego Królestwa. Podkreślają, że sprowadza się on do stworzenia nieograniczonej czasowo granicy regulacyjnej wewnątrz kraju - na Morzu Irlandzkim - i w efekcie zwiększenia kontroli towarów przesyłanych między Irlandią Północną a Wielką Brytanią.

Podczas wczorajszego wystąpienia w parlamencie May podkreśliła, że obie strony negocjacji ponoszą "całkowitą odpowiedzialność" za ochronę procesu pokojowego i stabilności w Irlandii Północnej, a także uniknięcie powrotu twardej granicy z Irlandią.

"To rozwiązanie awaryjne ma działać jako polisa ubezpieczeniowa dla mieszkańców Irlandii Północnej i Irlandii" - tłumaczyła premier i zapewniła, że "nigdy nie mogłaby zaakceptować" scenariusza, który narusza integralność Zjednoczonego Królestwa przez wprowadzenie granicy celnej na Morzu Irlandzkim.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama