Co najmniej milion nielegalnych imigrantów żyje w UK
Dyskusja polityczna dotycząca imigracji w Wielkiej Brytanii w ostatnich latach koncentrowała się głównie wokół cudzoziemców z krajów członkowskich Unii Europejskiej. Tymczasem kwestia nielegalnych imigrantów traktowana jest przez brytyjskich polityków i media po macoszemu. Takiego zdania jest na przykład były szef Border Agency, Rob Whiteman.
“Skala zjawiska nielegalnej imigracji i osób bezprawnie zatrudnianych jest ogromna i ignorowana. Brytyjski rząd nie ma środków, aby deportować setki tysięcy osób” - stwierdził Whiteman.
Były urzędnik, który kierował Strażą Graniczną w latach od 2011 - 2013 podkreślił, że wielu nielegalnych imigrantów przekroczyło brytyjskie granice z ważną wizą, ale potem znalazło pracę i przepadło bez śladu.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (Home Office) nie wie, ilu dokładnie imigrantów bezprawnie żyje w Wielkiej Brytanii. W 2009 roku eksperci z prestiżowej szkoły London School of Economics oszacowali, że jest ich od 373 tysięcy do 719 tysięcy, natomiast Migration Watch UK sugerował liczbę przewyższającą 1,1 miliona.
Z miesiąca na miesiąc zwiększa się liczba nielegalnych imigrantów, którzy próbują dostać się do Wielkiej Brytanii. Rząd brytyjski chce wzmocnić ochronę granic państwa, by zmniejszyć liczbę nielegalnych przekroczeń granicy.
„Bezpieczeństwo naszych granic jest dla nas najważniejsze. Zawsze współpracujemy z innymi jednostkami, by powstrzymać nielegalnych imigrantów przed dostaniem się na teren Wielkiej Brytanii. Zainwestowaliśmy miliony funtów w uszczelnienie granic, lecz wciąż musimy walczyć z przemytnikami ludzi” - podkreślał rzecznik Home Office.
Tysiące imigrantów koczujących w Calais we Francji robią wszystko, by dostać się na Wyspy. Cudzoziemcy płacą nawet 13,5 tys. funtów przemytnikom, którzy oprócz przeprawy zapewniają im także nowe dokumenty tożsamości.