Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polska pielęgniarka: "Nie zostanę w UK, gdzie nie jestem mile widziana"

Polska pielęgniarka: "Nie zostanę w UK, gdzie nie jestem mile widziana"
Czy po Brexicie pielęgniarki z Unii nadal będą chciały pracować w UK? (Fot. Getty Images)
Pielęgniarki i pielęgniarze z krajów Unii Europejskiej rezygnują z pracy na Wyspach z powodu Brexitu. Brytyjski dziennik 'The Financial Times' opisuje sytuację kilkorga Europejczyków pracujących w szpitalach nad Tamizą. Wśród nich znalazła się historia Polki - Justyny.
Reklama
Reklama

"Justyna kilkakrotnie słyszała od swoich pacjentów w szpitalu w południowo-wschodniej Anglii, że może wracać do swojego kraju. Nawet jej współpracownicy traktowali ją jak intruza mówiąc, że jeśli nie jest zadowlona ze zmian w pracy - zawsze może wracać do Polski" - opisuje historię polskiej pielęgniarki dziennik "The Financial Times".

Gazeta przekazuje, że niechęć Brytyjczyków nie jest jedynym powodem, który zaczął stawiać pod znakiem zapytania chęć kobiety do pozostania w Wielkiej Brytanii.

"Kiedy Justyna trzy lata temu przyjechała do Wielkiej Brytanii, standardy życia i pracy w tym kraju były wyższe niż w Polsce. Od czasu referendum w sprawie Brexitu w 2016 roku ceny wzrosły, a obiecane podwyżki wynagrodzeń okazały się niewielkie. Niemal połowa Europejczyków z oddziału Polki zrezygnowała z pracy, a jej warunki zatrudnienia znacznie się pogorszyły” – przekazuje "The Financial Times”.

Jedna z bohaterek artykułu brytyjskiego dziennika i jej mąż technik od dawna zastanawiają się, czy wrócić do Polski. "Daliśmy sobie czas na podjęcie ostatecznej decyzji, będziemy czekać na to, co w sprawie Brexitu zdecyduje brytyjski rząd” – podkreśliła Justyna. 

W brytyjskich szpitalach pracuje wiele polskich pielęgniarek. (Fot. Getty Images)

Gazeta przypomina, iż wrogość, niepewność oraz pogarszające się warunki ekonomiczne składają się na przyczyny kryzysu kadrowego w National Health Service.

"Justyna jest przekonana, że po jej odejściu inni pójdą w jej ślady. Nikt nie pozostanie w odległości 1 500 km od domu w miejscu, w którym czuje się niemile widziany i gdzie pogarsza się standard życia" – cytuje Polkę "The Financial Times”.

Podobnego zdania jest pielęgniarz Fabrizio Benatti. Włoch prowadzi stronę na Facebooku dla 15 000 włoskich pielęgniarek, które pracowały lub nadal pracują w Wielkiej Brytanii. Benatti uważa, że niepewność odgrywa istotną rolę w decyzji o odejściu. "Ludzie martwią się o swój przyszły status prawny, podatki i emerytury” – podkreśla Włoch.

Fabrizio oszacował, że 10 procent włoskich pielęgniarek, które pracowały w brytyjskich szpitalach już wyjechało, a kolejne 10 procent planuje opuścić Wielką Brytanię. "Wszyscy czujemy się jak karty przetargowe" - ocenił.

Ponad 7 000 pielęgniarek i położnych z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, który składa się z państw Zjednoczonej Europy, Islandii, Liechtensteinu i Norwegii, opuściło Wielką Brytanię od czasu referendum dotyczącego Brexitu.

W samej Anglii jest 41 000 wolnych miejsc pracy dla pielęgniarek, ponad 5 procent wszystkich pielęgniarek NHS stanowią Europejczycy. W ubiegłym roku odnotowano 87- procentowy spadek liczby przybywających do Wielkiej Brytanii z UE pielęgniarek.

Niedawny raport Narodowego Instytutu Badań Ekonomicznych i Społecznych oszacował, że do 2021 roku Anglia może stanąć w obliczu niedoboru 51 000 pielęgniarek i pielęgniarzy.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama