"Życiowe doświadczenie" powodem zmiany opinii premiera na temat aborcji
Premier Irlandii Leo Varadkar zmienił zdanie w sprawie 8. poprawki w 2014 roku. Były minister zdrowia uznał, że obecnie funkcjonujące prawo jest zbyt ostre.
"Trudno mi jest wskazać dokładny moment, jakiś szczególny dzień, w którym skrystalizowały się moje poglądy. Myślę, że jest to kwestia doświadczenia życiowego. Sprawy, które wydawały się czarno-białe dla młodego człowieka, dwudziestokilkulatka, nie są już takie w miarę doświadczania różnych sytuacji i poznawania życia oraz ludzkich losów” - wyznał.
Varadkar przyznał, że w czasie pełnienia funkcji ministra zdrowia nabrał większej świadomości na temat trudności dotyczących aborcji w Irlandii. Zapytany, dlaczego zmienił zdanie na temat wspierania zdrowych kobiet chcących przerwać ciążę, stwierdził, że "zawdzięcza to słuchaniu ludzi”.
"Słuchanie kobiet w moim życiu, moich sióstr i mamy (wszystkie opowiadają się za zniesieniem zapisu), słuchanie przyjaciół i kolegów z partii. Po prostu zorientowałem się, że każda nieplanowana ciąża jest trudnym przypadkiem” - podkreślił.
Szef rządu dodał, iż proponowana zmiana legislacji będzie wyrazem "zaufania kobietom, że potrafią podjąć właściwą decyzję dla siebie i swojej rodziny”.
Plebiscyt w sprawie aborcji odbędzie się na Zielonej Wyspie jutro - 25 maja. Głosujący będą mieli możliwość opowiedzenia się w sprawie zniesienia 8. poprawki. Obecnie obowiązujący zapis gwarantuje równe prawa konstytucyjne matce i nienarodzonemu dziecku, zakazując w większości przypadków aborcji.
Irlandzkie prawo aborcyjne funkcjonuje w prawie niezmienionej formie od 1983 roku, kiedy wprowadzono poprawkę nadającą płodowi prawa obywatelskie. Od tego czasu doszło do wielu skandali. W 2012 roku zmarła na sepsę 31-letnia dentystka, której odmówiono aborcji, a dwa lata później strajk głodowy ogłosiła ofiara gwałtu.