Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Życie bez pracy w "zablokowanej" Wielkiej Brytanii

Życie bez pracy w "zablokowanej" Wielkiej Brytanii
Przez koronawirusa pracę w UK straciło już ponad 600 tys. ludzi. (Fot. Getty Images)
Bank of England ostrzegł, że stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii może wzrosnąć w ciągu najbliższych kilku miesięcy ponad dwukrotnie - z obecnych 3,9 do nawet 9 proc. 'The Guardian' rozmawiał z kilkoma osobami, które straciły pracę przez pandemię.
Reklama
Reklama

Izabela Ceckowska, 32 lata, kelnerka z Oxfordshire

32-latka ​​wzięła tydzień wolnego (od 16 marca) i planowała odwiedzić Polskę, aby zobaczyć się z rodziną. Jednak pracodawca zalecił jej, aby tego nie robiła ze względu na ryzyko zarażenia koronawirusem podczas podróży.

"Ale potem zadzwonili do mnie i pod koniec tygodnia rozwiązali ze mną umowę, po roku pracy dla nich" - zdradziła w rozmowie z "The Guardian".

"Czułam się strasznie - z dala od domu, bez rodziny i nikogo, kto mógłby mi pomóc. Do tego nie mogłam wrócić do Polski, ponieważ wprowadzono ograniczenia dotyczące podróżowania i nie chciałam narażać na szwank działalności mleczarskiej moich rodziców" - dodała kobieta.

Ceckowska wyznała, że dostała 74 funty tygodniowo zasiłku dla osób poszukujących pracy, ale nie otrzymała żadnego innego wsparcia - po dziewięciu latach pracy w Wielkiej Brytanii. "To była bardzo stresująca sytuacja, ale ona dotknęła nie tylko mnie" - podsumowała.

Robert Elkin, 31 lat, aktor, Glasgow

17 marca Elkin miał rozpocząć próby do przedstawienia, ale produkcja została wstrzymana. Po czterech tygodniach bezrobocia - bez żadnego finansowego wsparcia od rządu - znalazł zatrudnienie w supermarkecie, ale wkrótce z niego zrezygnował z powodu niebezpiecznych warunków pracy.

"Być może byłem naiwny, ale podjąłem się pracy za minimalne wynagrodzenie, żeby pomóc w zdobyciu jedzenia i niezbędnych produktów osobom, które nie mogą wyjść z domu" - wyznał 31-latek, dodając, że ograniczona przestrzeń, w której on i jego koledzy musieli pracować, oznaczała, że nie byli w stanie przestrzegać zasad dystansu społecznego.

Wiele osób nie doczekało się rządowej pomocy. (Fot. Getty Images)

Mężczyzna wyjaśnił, że grupa osób nie miała możliwości, aby stać od siebie w odległości przynajmniej 2 metrów. Poza tym, Robert Elkin miał do czynienia z produktami, które - zanim zostały wysłane do klientów - wcześniej były dotykane przez wielu ludzi.

"Od tego czasu straciłem jeszcze dwie prace w teatrze i nic nie wskazuje na to, aby moja kariera aktorska w najbliższym czasie wróciła na właściwe tory" - wyznał 31-latek z Glasgow.

Sharon Jenson, 44 lata, opiekunka do dzieci z Kent

Jenson przyznała w rozmowie z "The Guardian", że ostatnie 11 tygodni bez pracy było "przerażające", Opowiedziała też o lęku, który towarzyszył jej, gdy czekała na pomoc od rządu. "Ta jednak nigdy się nie nadeszła" - zaznaczyła.

"Mam wrażenie, że ja oraz mój mąż zostaliśmy ukarani i zmuszeni do zadłużenia się za to, że nie możemy pracować" - stwierdziła, krytykując brytyjskie władze za brak pomocy dla wielu osób, które prowadzą działalność na własny rachunek.

W związku z tym, że znowu zaczęła opiekować się dziećmi, musiała wydać kilkaset funtów na niezbędne środki do czyszczenia powierzchni i produkty przeciwbakteryjne, a jej finanse zostały mocno nadszarpnięte. "Musiałam wziąć pożyczkę, aby spłacić kolejną pożyczkę i moją kartę kredytową, której używaliśmy do zakupów spożywczych w ciągu ostatnich kilku miesięcy" - podsumowała Sharon Jenson.

Z danych opublikowanych we wtorek przez Krajowy Urząd Statystyczny (ONS) wynika, że  w czasie zatrzymania gospodarki z powodu epidemii koronawirusa pracę w Wielkiej Brytanii straciło w kwietniu i maju w sumie 612 tys. osób.

Czytaj więcej:

UK: Zasiłek dla pracowników w ramach "furlough" wydłużony do końca października

Brytyjski rząd ogranicza dofinansowanie pensji urlopowanych pracowników

Koronawirus w UK: 8,9 mln pracowników pobiera rządową pomoc

Milion pracowników w UK "bez pomocy finansowej rządu"

W UK już ponad 600 tys. ludzi straciło pracę przez pandemię

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.04.2024
    GBP 5.0812 złEUR 4.3353 złUSD 4.0741 złCHF 4.4777 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama