Związek zawodowy GMB poparł ponowne głosowanie za Brexitem
Decyzję - podjętą po wewnętrznych konsultacjach z wieloma spośród ok. 620 tys. członków związku - ogłosił sekretarz generalny organizacji Tim Roache, który w zamieszczonym w mediach społecznościowym nagraniu wideo przekonywał, że "obietnice, które składano podczas kampanii referendalnej, nie odpowiadają rzeczywistości, z którą się mierzymy".
Jednocześnie Roache podkreślił, że GMB "szanuje wynik" referendum z 2016 roku, pośrednio sugerując, że powtórzone głosowanie mogłoby skupiać się na tym, w jaki sposób Wielka Brytania powinna wyjść ze Wspólnoty, nie kwestionując jednak samej decyzji o opuszczeniu UE.
Sekretarz generalny organizacji tłumaczył, że rząd ma obowiązek ponownego uzyskania poparcia wyborców, podobnie jak związki, które każdorazowo poddają pod głosowanie negocjowane dla pracowników porozumienia z pracodawcami.
Jak zastrzegł, Brytyjczycy "głosowali za zmianą i odzyskaniem kontroli, ale nie głosowali za chaosem gospodarczym ani za ryzykowaniem miejsc pracy lub twardo wywalczonych praw pracowniczych". "Postulowany przez Partię Konserwatywną tzw. twardy Brexit byłby katastrofą dla naszych członków" - ocenił.
GMB jest największym związkiem zawodowym, który poparł ponowne głosowanie w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. W kampanii przed referendum w 2016 roku organizacja była za pozostaniem we Wspólnocie.
Wcześniej poparcie dla drugiego referendum wyraziły także mniejsze organizacje sektorowe, np. TSSA (pracownicy sektora transportowego), Community (branża metalurgiczna) i Królewskie Towarzystwo Pielęgniarskie, a kolejne - jak np. TUC - planują wewnętrzną dyskusję na ten temat.
Kilka dni temu brytyjska premier Theresa May wykluczyła w komentarzu dla dziennika "Telegraph" przeprowadzenie drugiego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, oceniając, że byłoby to "poważną zdradą naszej demokracji".