Zabójstwo Polaka w Letterkenny. Garda poszukuje narzędzia zbrodni
Garda poszukuje broni użytej do zamordowania Polaka. Adamowicz został znaleziony 1 listopada w swoim domu, z poważnymi ranami głowy. Przewieziony do szpitala uniwersyteckiego w Lettekrenny (hrabstwo Donegal), zmarł następnego dnia.
Początkowo uważano, że przyczyną obrażeń był upadek ze schodów, jednak po sekcji zwłok sprawa zaczęła być traktowana jako morderstwo.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Letterkenny Garda Station, inspektor Pat O'Donnell poinformował, że poszukiwani są świadkowie, którzy 1 listopada przebywali w okolicy Sylvan Park. Śledczy potwierdził, że ofiara odniosła poważne rany głowy i obecnie Garda poszukuje narzędzia zbrodni.
“Rozszerzyliśmy zakres poszukiwań okolicy o żywopłoty i inne miejsca, gdzie mogła zostać ukryta broń” - poinformował.
Inspektor nie sprecyzował, o jaki rodzaj broni chodzi. Zaapelował za to do kurierów, dostawców, listonoszy i innych osób, które mogły przebywać w okolicy w czasie zdarzenia.
Adamowicz mieszkał w domu wynajmowanym z 4 innymi osobami – 1 kobietą i 3 mężczyznami. Współlokatorzy zostali już przesłuchani przez policję. Śledczy rozmawiali także z matką i innymi członkami rodziny Polaka, którzy przyjechali do Irlandii po tragedii.
“To bardzo przyzwoita rodzina i jak można sobie wyobrazić, są zrozpaczeni” - dodał O’Donnell.
Osoby posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie proszone są o kontakt z Gardą w Letterkenny pod numerem 0749167100.