Z jakich krajów najtrudniej o wjazd do UK? Home Office odmówił odpowiedzi
Home Office wprost zapytano o to, obywatele jakich krajów znajdują się na tzw. liście ryzyka. Decyzję podjęto po tym, gdy podczas jednej z rozpraw sądowych wyszło na jaw, iż "system wizowy w Wielkiej Brytanii podejmuje decyzję o przyznaniu wizy w oparciu o pochodzenie aplikującego".
Przedstawiciele brytyjskiego ministerstwa przesłali co prawda listę, ale - według organizacji Joint Council for the Welfare of Immigrants (JCWI) - "była ona niekompletna, zredagowana i przeinaczona". Działacze zwrócili uwagę, że stopień ingerencji w listę był na tyle duży, iż nie można traktować jej jako źródła informacji.
Home Office w odpowiedzi na zarzuty wskazał jedynie, że "sztuczna inteligencja w systemie wizowym jest zgodna z przepisami o równym traktowaniu".
Foxglove, grupa wspierająca równość w sektorze nowych technologii, przekazała, że w pełni popiera zaniepokojenie organizacji JCWI.
"Dostarczona lista jest całkowicie zredagowana. Boris Johnson twierdzi, że chce, by do Wielkiej Brytanii przybywali ludzie talentów. Tajna lista niepożądanych krajów z Home Office wskazuje jednak, że głównym zadaniem systemu jest trzymanie ludzi o odmiennym kolorze skóry z dala od Zjednoczonego Królestwa" - oceniła Cori Crider, szefowa Foxglove.
Czytaj więcej:
Muzułmanie z UK oskarżają partię Johnsona o islamofobię
Abp Canterbury zaniepokojony kierunkiem, w jakim zmierza Wielka Brytania
Sąd Najwyższy: "Za wysokie" opłaty Home Office za rejestrację dzieci imigrantów