Menu

XL bullies stanowią połowę psów przejętych i poddanych uśpieniu przez brytyjską policję

XL bullies stanowią połowę psów przejętych i poddanych uśpieniu przez brytyjską policję
Okazuje się, że wprowadzenie zakazu posiadania psów XL bully nie zmniejsza liczby przypadków pogryzień przez psy. (Fot. Getty Images)
Jak pokazują najnowsze statystyki, psy XL bully stanowią połowę wszystkich psów ras zakazanych lub niebezpiecznych, które zostały przejęte i poddane uśpieniu przez siły policyjne w Anglii i Walii w ubiegłym roku - podał portal Standard.co.uk.

W 2024 r. skonfiskowano 3 464 psy XL bully. Bulteriery te stanowiły około połowę z 7 004 wszystkich ras psów uznanych za zakazane lub niebezpieczne przez 36 jednostek policji, które udostępniły te dane.

Spośród 33 jednostek posiadających pełne dane dotyczące liczby eutanazji, w ubiegłym roku uśpiono 2 409 zakazanych lub niebezpiecznych psów, z czego 1 275 (53%) stanowiły psy XL bully.

Tymczasem organizacja RSPCA stwierdziła, że rząd powinien zastanowić się nad alternatywą dla przepisów zakazujących posiadania określonych ras, ostrzegając, że takie podejście "nie zmniejsza liczby pogryzień przez psy".

Pod koniec grudnia 2023 r. hodowanie, sprzedaż lub reklamowanie psów rasy XL bully stało się nielegalne. Natomiast miesiąc później posiadanie psa tej rasy bez certyfikatu wyłączającego z zakazu stało się przestępstwem.

Przestępstwo to podlega ustawie o niebezpiecznych psach z 1991 r., zgodnie z którą psy mogą być również skonfiskowane i poddane uśpieniu z powodu "niebezpiecznej utraty kontroli".

Dane pokazują, że najwięcej psów rasy XL zarekwirowała policja w South Yorkshire (496), podczas gdy policja w Greater Manchester poddała eutanazji największą ich liczbę (112).

Rzecznik RSPCA zauważył, że wiele z zakazanych psów może być "ukochanymi zwierzętami domowymi", które nie wykazywały żadnych oznak niebezpiecznego zachowania, ale zwróciły uwagę policji "ze względu na swój wygląd".

Rząd ogólnie definiuje rasę XL bully jako dużego psa o "muskularnym ciele i masywnej głowie", co sugeruje "dużą siłę i moc jak na jego rozmiary".

Jednak organizacja RSPCA prowadzi kampanię przeciwko przepisom dotyczącym specyficznych ras, ostrzegając, że "nie ma solidnych dowodów naukowych" na to, że skutecznie chronią one bezpieczeństwo ludzi.

Dodano, że agresywne zachowanie jest "złożone" i sprowadza się do genetyki i doświadczeń życiowych, dodając, że psy XL nie są bardziej skłonne do okazywania agresji niż jakiekolwiek inne typy psów, pomimo ich wielkości.

Na początku tego roku Krajowa Rada Szefów Policji (NPCC) poinformowała, że zakaz posiadania psów rasy XL bully stanowi "ogromne obciążenie" dla organów policyjnych, ponieważ liczba miejsc w schroniskach jest ograniczona, a koszty rosną z dnia na dzień.

Nadkomisarz Mark Hobrough, przewodniczący NPCC ds. niebezpiecznych psów, podał, że koszty hodowli i opłaty za usługi weterynaryjne w Anglii i Walii wzrosły z 4 milionów funtów w 2018 roku do ponad 11 milionów funtów w okresie od lutego do września 2024 roku.

Dodał, że do kwietnia tego roku służby przewidują, iż będą musiały przeznaczyć na ten cel 25 milionów funtów, co oznacza wzrost o 500%.

Czytaj więcej:

Londyn: Kolejne śmiertelne pogryzienie człowieka przez psy American XL Bully

W Anglii i Walii wzrosła liczba ataków psów na ludzi i inne psy

Oto obszary, w których występuje najwięcej psów rasy XL Bullies w Anglii

Kolejna śmiertelna ofiara psa rasy American XL Bully. Policja musiała zabić zwierzę

BBC: 100 psów miesięcznie jest uśmiercanych od czasu wprowadzenia zakazu hodowli rasy XL bully

    Komentarze
    • Matt Londonist
      26 lutego, 19:27

      Tja, niedługo zakażą wszystkiego a paracetamol dostępny będzie tylko na receptę RPw. Martwi mnie nieprawdopodobny przyrost całych mas typa z na prawdę niewiadomo kąd. Tego już nikt nie zatrzyma, kraje afrykańskie mają nieskończone zasoby ludzkie. Jeszcze 2-3 lata i będzie nawet anarchia. W zeszłym roku zamieszki opanowano - no cudem.

    • Polak
      26 lutego, 23:26

      Nie uśpić nie zabić !!!! Jest tyle krajów i miejsc na świecie gdzie mozna je wywiezc !!! A nie zabić. Ale jestem przeciwko tym psom. Mają je cwaniaczki którzy udaja opiekunów ??? Nie są włascicielami. Dostają za opikowanie się za dnia kasę a właściciel wieczorami i noca sprzedaje białe gówno i trawe. na Neasden młody chłopak mieszkajacy sam w mieszkaniu w bloku miał 3 takie buldoki !!! Strach było chodzic wracać pózno z pracy. Ja miałem przez 10lat ponad 100 razy strach i serce w gardle !!! Takie psy w większości maja ze sobą bezdomni i margines społeczeństwa !!! Trzeba to zlikwidować jak najs

    • J23
      26 lutego, 23:33

      Powinno sie uspic wlascicieli a nie niczemu niewinne psy!!!

    • Tom
      27 lutego, 08:07

      Dobrze ze sie za to zabrali bo durnie prowadza niebezpieczne psy bez kaganca jak jakas swinie i wydaje im sie ze nic sie nie stanie. Paaanie, on nie ugryzie, nic nie zrobi. Albo chodza psychole ktorzy widze ze ludzie sie boja takiego psa, a to im sprawia jakas przyjemnosc. Koniec z tym!

    • Gonzo
      27 lutego, 12:32

      Nie problemem są psy tylko ich właściciele.Kazdy kto chce być chodowca psów rasy agresywnej powinien przejść badania lekarskie oraz szkolenie z zakresu praw i obowiązków. I tyle w temacie .A teraz każdy mówi że nie wiedział że mu nikt nie powiedział, że to nie jego wina .Podrugie po co zabijać mogą posłużyć do badań.

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 14.07.2025
    GBP 4.9151 złEUR 4.2614 złUSD 3.6475 złCHF 4.5760 zł

    Sport