Wpadka Borussi Dortmund. Tylko remis z ostatnim zespołem Bundesligi
Drużyna gości zdecydowanie przeważała - oddała 18 strzałów na bramkę FC Nuernberg. Zabrakło jej jednak skuteczności, dobrze spisywał się też stojący między słupkami w zespole rywali Christian Mathenia. W końcówce spotkania jeden z zawodników Borussii pokonał golkipera gospodarzy, ale sędzia uznał, że był na pozycji spalonej.
Od pewnego czasu Piszczek zmaga się z kontuzją pięty. Polak nie zagrał z Tottenhamem ani z Werderem, ale wrócił na chwilę na mecz z Hoffenheim, w którym zaliczył asystę. Wczoraj zabrakło go w składzie.
Po udanym początku sezonu dla dortmundczyków i ich kibiców nadszedł trudny czas. Podopieczni Szwajcara Luciena Favre'a w poniedziałkowy wieczór zanotowali trzeci z rzędu remis w Bundeslidze. Nie wygrali też żadnego ze swoich pięciu ostatnich meczów, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki - w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów przegrali z Tottenhamem Hotspur 0:3, a w 1/8 finału Pucharu Niemiec odpadli po porażce z Werderem Brema 2-4 w rzutach karnych.
Trenerem zespołu z Norymbergi od ubiegłego tygodnia jest Boris Schommers, który zastąpił zwolnionego za słabe wyniki Michaela Koellnera.
Po wczorajszym remisie BVB ma już tylko trzy punkty przewagi nad drugim Bayernem Monachium, który w piątek pokonał na wyjeździe FC Augsburg 3:2. Robert Lewandowski, który uzyskał do tej pory 193 gole w niemieckiej ekstraklasie, rozegrał cały mecz, ale tym razem nie zdobył bramki.