Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wojdak: I do not set myself on a medal, I prefer to be pleasantly surprised

Wojdak: I do not set myself on a medal, I prefer to be pleasantly surprised
Wojciech Wojdak podczas tegorocznych zawodów w Glasgow. (Fot. Getty Images)
I never set myself up to win a medal, I prefer to be pleasantly surprised '- admitted Wojciech Wojdak, swimmer BOSiR Brzesko, who from 11 to 16 December will take part in the world championships at the short pool in Hangzhou, China.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

22-letni Wojdak w 2017 roku w mistrzostwach świata na basenie 50-metrowym w Budapeszcie wywalczył srebrny medal na 800 metrów, ale obecny sezon był dla niego mniej udany. W sierpniowych mistrzostwach Europy w Glasgow w finale 400 m stylem dowolnym zajął ósme miejsce. Wpływ na to miała poważna kontuzja (złamana kość stopy), która na dłuższy czas uniemożliwiła mu treningi.

Ostatnio pływak z Bochni prezentuje wysoką formę. Na początku października wywalczył czwarte miejsce w rywalizacji na 1 500 metrów w zawodach Pucharu Świata w Budapeszcie. Wygrał też klasyfikację generalną Grand Prix Polski w Oświęcimiu i w ostatnią niedzielę w Poznaniu.

"Widać, że moja dyspozycja rośnie, mocniej trenuję, pływam coraz szybciej i generalnie czuję się coraz lepiej. Myślę, że odrobiłem już ten, stracony przez kontuzję, czas. Bardzo pomógł mi wrześniowy obóz w Stanach Zjednoczonych. Trenowaliśmy bardzo intensywnie przez trzy tygodnie w Miami. Jestem dobrej myśli" – zadeklarował.

W Hangzhou Wojdak wystartuje na trzech dystansach – 400, 800 i 1500 metrów.

"Trudno powiedzieć, na którym z tych dystansów czuję się najlepiej. Raz lepiej wychodzi mi start na 400 metrów, raz na 800, kiedy indzie na 1500, a czasem na wszystkich trzech. Na pewno chciałbym wejść do finału. To dla mnie pierwszy cel, a jak tego dokonam, to pojawi się nowe wzywanie. Nigdy nie nastawiam się, że wywalczę jakiś medal, wolę być miło zaskoczony" - przyznał.

Ostatni etap przygotowań przed zaplanowanym na 4 grudnia wylotem do Chin Wojdak przechodzi w rodzinnym Brzesku.

"Trenuję dwa razy dziennie, po dwie godziny w basenie i jeszcze półtorej godziny poza wodą" – poinformował Wojdak, który współpracuje też z psychologiem.

"Dzięki temu mogę lepiej znosić treningi, takie zajęcia mentalne pomagają mi także w koncentracji przed zawodami" – tłumaczył.

W przyszłym roku szczyt formy Wojdak szykował będzie na świata na długim basenie, które odbędą się drugiej połowie lipca w koreańskim Gwangju.

"Dla mnie najważniejsze w przygotowaniach będzie zdrowie, bo często łapię przeziębienia. Muszę na to uważać, gdyż to jest mój największy problem. Jeśli zdrowie dopisze, to powinno być dobrze" – podsumował pływak.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement