Włoska strategia przeciwko nadmiernej turystyce: limity, rezerwacje, regulacja ruchu

W tym roku notuje się rekordowy napływ turystów - w tym zwłaszcza z zagranicy. Wakacyjny szczyt rozpoczyna się dzisiaj, czyli w przeddzień dnia wolnego we Włoszech i potrwa do niedzieli.
O różnych inicjatywach lokalnych władz informują media.
Od Trydentu i krainy Cinque Terre na północy po Capri i Sardynię na południu zainicjowana została w różnych formach strategia przeciwdziałania korkom, tłumom oraz regulowania napływu turystów; zarówno w trosce o nich, jak i o środowisko naturalne, a także o jakość życia stałych mieszkańców, zwłaszcza małych miejscowości, obleganych latem przez tysiące osób.
Władze Florencji postanowiły ograniczyć masowe zjawisko przeznaczania mieszkań w historycznym centrum na krótki wynajem dla turystów. Pod koniec lipca rada miasta przyjęła nowe rozporządzenie w tej sprawie po tym, jak poprzednie z jesieni zeszłego roku sąd administracyjny uznał za nieważne z powodów formalnych.

W punktach widokowych na historycznej drodze Alta Via del Sale koło Cuneo w Piemoncie, w których zatrzymuje się wiele pojazdów, uruchomiona została specjalna sygnalizacja świetlna, pozwalająca na zatrzymanie się na maksimum 20 minut, by zrobić zdjęcia i podziwiać panoramę.
W Braies w Górnej Adydze, gdzie tysiące ludzi przyjeżdżają nad jezioro, uważane za perłę Dolomitów, wprowadzono cyfrową rezerwację wstępu na prowadzącą do niego drogę.
Na niektórych nadmorskich plażach ograniczono liczbę obecnych osób. Tak jest między innymi na Sardynii, na przykład w miejscowości Stintino, gdzie obowiązuje limit 1 500 plażowiczów. Rezerwacji miejsca można dokonać poprzez aplikację lub na stronach internetowych gmin.

Wraz z ponownym otwarciem w krainie Cinque Terre słynnej ścieżki spacerowej Droga Miłości, łączącej miasteczka Riomaggiore i Manarola wyznaczony został limit: co kwadrans może wejść tylko sto osób.
Na zmagającej się z napływem turystów wyspie Capri dwukrotnie została podniesiona opłata za zacumowanie jachtu.
W rejonie Neapolu obowiązują limity osób wpuszczanych na bezpłatne plaże. Takie kroki podjęto też w popularnym miasteczku nadmorskim Sirolo w regionie Marche.
Czytaj więcej:
Włochy: Najwyższy alarm w 12 miastach z powodu upałów, turyści trafiają na pogotowie
Włochy: Zwiedzanie Wenecji tylko w grupach do 25 osób
Włochy: Zatrzymano brytyjskiego turystę, który wyrył swoje inicjały w Pompejach
Tylko durnie jeżdżą do Włoch. Tłok i wszechobecne kradzieże.