Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wielka Brytania wydaliła dwóch białoruskich dyplomatów

Wielka Brytania wydaliła dwóch białoruskich dyplomatów
Reżim Łukaszenki (na zdj. z sierpnia br.) na Białorusi jest wspierany przez Rosję, Unia Europejska nie uznała jego zwycięstwa w sfałszowanych wyborach. (Fot. Getty Images)
Wielka Brytania wydaliła dzisiaj dwóch białoruskich dyplomatów, co jest odpowiedzią na wydalenie dzień wcześniej przez władze w Mińsku dwojga dyplomatów brytyjskich - poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych.
Reklama
Reklama

Brytyjskie MSZ przypomniało w wydanym oświadczeniu, że Białoruś wydaliła wczoraj dwoje brytyjskich dyplomatów, którzy zgodnie z prawem obserwowali protesty w Mińsku. Jak wskazano, takie traktowanie jest sprzeczne z konwencją wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych, zatem wydalenie z Wielkiej Brytanii dwóch białoruskich dyplomatów jest reakcją proporcjonalną i właściwą.

Poinformowano, że dzisiaj po południu do siedziby MSZ wezwany został ambasador Białorusi Maksim Jermałowicz, którego poinformowano o decyzji rządu brytyjskiego. W trakcie rozmowy brytyjski rząd powtórzył, że jedyną drogą naprzód jest przeprowadzenie nowych wyborów na Białorusi i pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za przemoc wobec demonstrantów.

"Wysłaliśmy dziś wyraźny sygnał do reżimu (Alaksandra) Łukaszenki, że jego nieuzasadnione wydalenie z kraju brytyjskich dyplomatów ma konsekwencje. Wielka Brytania będzie nadal pociągać władze białoruskie do odpowiedzialności za sfałszowane wybory w sierpniu i nieustanne stosowanie przez nie przemocy w celu represjonowania narodu białoruskiego" - wyjaśnił szef brytyjskiej dyplomacji Dominic Raab.

Jak przypomniano, we wrześniu Wielka Brytania nałożyła sankcje na białoruskiego prezydenta Alaksandra Łukaszenkę, jego syna i sześciu innych wysokich rangą przedstawicieli reżimu, których wskazano jako odpowiedzialnych za sfałszowanie sierpniowych wyborów prezydenckich i represje wobec protestujących.

Wydaleni z Białorusi brytyjscy dyplomaci to attache wojskowy Timothy Wight-Boycott oraz zastępczyni ambasadora Lisa Thumwood. Jak podawała wczoraj białoruska telewizja ONT, według białoruskich organów ochrony prawa dyplomaci zbierali informacje o sytuacji politycznej w tym kraju oraz o przebiegu trwających tam protestów. Oboje mieli zostać zauważeni podczas przyglądania się niedzielę protestom opozycji w Mińsku, a od maja niejednokrotnie spotykali się z przedstawicielami organizacji opozycyjnych, społecznych i obrony praw człowieka.

Wczoraj minęły trzy miesiące od czasu wyborów, w których według władz, ubiegający się o reelekcję Łukaszenka otrzymał ponad 80 proc. głosów. Rezultatu wyborów nie uznały ani Wielka Brytania, ani Unia Europejska. Od ich zakończenia na Białorusi codziennie trwają pokojowe demonstracje opozycji, które są brutalnie tłumione przez siły bezpieczeństwa.

Czytaj więcej:

"Niezawisimaja Gazieta": Łukaszenka prosi Putina o pomoc

UE nie uzna Łukaszenki za prezydenta Białorusi

Brytyjski MSZ: Wydalenie naszych dyplomatów z Białorusi nieuzasadnione

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama