Flood warnings as UK braces for more wet weather
W regionie East Anglia ulewy doprowadziły do zamknięcia wielu dróg i paraliżu na kolei. Z powodu zalanych torów, nie jeździły m.in. pociągi Greater Anglia między Norwich, Lowestoft, Great Yarmouth i Sheringham.
Oddział Fire and Rescue Service w Norfolk poinformował, że został "zalany" zgłoszeniami pod numer 999, co miało związek z licznymi lokalnymi powodziami.
Najwięcej deszczu, bo aż 46,4 mm w ciągu zaledwie 12 godzin, spadło wczoraj w Cromer na wybrzeżu Norfolk. Podobnie było w Weybourne i na Tibenham Airfield, gdzie opady wyniosły odpowiednio po 45,6 i 44,6 mm.
Helen Roberts z Met Office przypomina, że średnie opady dla tych obszarów dla całego października to 64,9 mm.
Wczoraj Environment Agency wydała pięć ostrzeżeń powodziowych, które obowiązywały na walijskiej granicy w pobliżu Shrewsbury, Aintree on Merseyside i Reeth w North Yorkshire.
Pogoda nie oszczędziła też Londynu. Rządowa służba informacji o powodziach ostrzegała w weekend, że w wielu miejscach brytyjskiej stolicy woda może wystąpić z brzegów Tamizy oraz jej dopływów.
Meteorolodzy nie mają niestety dobrych wieści, jeśli chodzi o pogodę na najbliższe dni. "Dzisiaj mokra i wietrzna aura będzie się stopniowo przesuwać z zachodu na wschód i obejmie całą Wielką Brytanię" - informuje Helen Roberts, cytowana przez "The Guardian". Jutro i pojutrze ulewy uderzą w północ i zachód kraju.
Mokry początek października następuje po ulewnym wrześniu, w którym spadło 122,4 mm deszczu - o 27 proc. więcej niż średnia dla tego miesiąca, która wynosi 96,4 mm.
Czytaj więcej:
Pogoda na weekend: Wichury i ulewy nie oszczędzą Wielkiej Brytanii
Deszczowy początek września na Wyspach. Wydano alarmy powodziowe
Meteorolodzy: Do UK nadchodzi ekstremalnie mroźna zima