Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wiele osób w UK nie podejmuje pracy z powodu "ubóstwa higienicznego"

Wiele osób w UK nie podejmuje pracy z powodu "ubóstwa higienicznego"
Problem ubóstwa higienicznego jest o wiele bardziej powszechny, niż może się wydawać. (Fot. Getty Images)
Według organizacji charytatywnej niektórych ludzi nie stać na zakup podstawowych produktów higienicznych, przez co wstydzą się wychodzić z domu – donosi BBC.
Reklama
Reklama

Raport Hygiene Bank sugeruje, że 3,2 miliona dorosłych Brytyjczyków jest dotkniętych tzw. ubóstwem higienicznym - 12% z nich twierdzi, że w związku z tym unika spotkań z kolegami. Problemy z zakupem podstawowych rzeczy, takich jak mydło i dezodorant, mają niszczący wpływ na ich codzienne życie.

Organizacja Hygiene Bank zajmuje się zaopatrywaniem banków żywności, schronisk dla bezdomnych, szkół i innych organizacji w takie artykuły jak pasta do zębów, szampon, mydło, dezodorant, pieluchy, produkty menstruacyjne i środki do prania. Jej szefowa, Ruth Brock, twierdzi, że ubóstwo higieniczne to "ukryty problem".

Działalność organizacji rozpoczęła się w 2018 roku po tym, jak jej założycielka Lizzy Hall obejrzała wyreżyserowany przez Kena Loacha film "Ja, Daniel Blake", gdzie pojawia się scena, w której zmagająca się z problemami samotna matka zostaje przyłapana na kradzieży produktów higienicznych w sklepie.

Jak podaje organizacja charytatywna, z przeprowadzonego przez nią sondażu z udziałem prawie 2 200 osób, we współpracy z firmą badawczą YouGov, wynika, że liczba osób dotkniętych ubóstwem higienicznym stanowi 6% wszystkich dorosłych Brytyjczyków, wzrastając do 13% wśród gospodarstw domowych o niższych dochodach i 21% wśród osób z niepełnosprawnością.

Z badania wynika, że osoby dotknięte ubóstwem higienicznym najczęściej rezygnują z produktów do golenia, środków do prania, środków czystości i dezodorantu. Jedna czwarta ankietowanych stwierdziła, że zdarzyło jej się nie kupować papieru toaletowego, mydła lub żelu pod prysznic, a trzy na dziesięć kobiet nie decydowało się na zakup produktów menstruacyjnych.

Jedna z kobiet, której organizacja charytatywna pomogła - samotna matka dwójki dzieci - opowiadała na przykład, że rozcieńczała produkty, aby wystarczały na dłużej oraz spinała włosy w określony sposób, aby ukryć fakt, że często nie myła ich tygodniami.

Autorzy raportu podkreślają, że 62% osób doświadczających ubóstwa higienicznego, które mają na utrzymaniu dzieci, musiało wybierać między zakupem produktów dla siebie lub dla swoich dzieci.

Informacje przedstawione w raporcie pochodzą z badań przeprowadzonych między październikiem 2021 a lutym 2022 roku, czyli przed nagłym wzrostem kosztów utrzymania, co oznacza, że obecnie prawdopodobnie sytuacja jest jeszcze gorsza - twierdzi organizacja charytatywna.

Tymczasem dane z Krajowego Biura Statystycznego (ONS) wskazują, że tylko w ciągu ostatniego roku cena szamponów wzrosła o 8%, podczas gdy cena żeli pod prysznic - o 11%. Pasta do zębów zdrożała o 6%, a dezodoranty o 5%.
 

Czytaj więcej:

UK po raz pierwszy od pokoleń doświadcza prawdziwego ubóstwa żywnościowego

Irlandia: Kryzys mieszkaniowy powoduje, że co 5. osoba żyje w ubóstwie

North East: Skala ubóstwa wśród dzieci alarmująca

Zakupy spożywcze w UK wciąż drożeją. Eksperci: "To dopiero początek"

Były szef Banku Anglii: Kraj czeka era wyrzeczeń i oszczędności

UK: Ceny popularnych artykułów spożywczych rosną gwałtownie wraz ze wzrostem kosztów utrzymania

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama