Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wichury, ulewy i powodzie. Freya nie oszczędziła Wysp

Wichury, ulewy i powodzie. Freya nie oszczędziła Wysp
Wiatr w porywach osiągał prędkość 130 kilometrów na godzinę. (Fot. Getty Images)
Powalone drzewa, zerwane linie energetyczne, kilkumetrowe fale i ostrzeżenia powodziowe - weekend na Wyspach minął pod znakiem sztormowej pogody.
Reklama
Reklama

W Anglii i Walii wiatr wiejący z prędkością 130 km/h łamał wczoraj drzewa, uszkadzał budynki i zrywał linie energetyczne, pozostawiając setki domów bez prądu. Dziś rano tysiące kierowców nie mogły dojechać do pracy, ponieważ połamane drzewa i konary blokowały drogi.

Z kolei silny wiatr w Mumbles Head w Swansea Bay (południowe wybrzeże Walii) spowodował zakłócenia w sieci kolejowej w Walii i Midlands.

W zatoce Studland (Dorset) służby ratunkowe uratowały trzech mężczyzn, którzy wybrali się niewielką łodzią na ryby i przez wichurę nie mogli wrócić do brzegu.

Sztormowi Freya towarzyszył jednak nie tylko silny wiatr, ale też ulewne deszcze i śnieżyce. W Spadeadam w Kumbrii spadło wczoraj wieczorem ok. 6 centymetrów śniegu. Tamtejsza policja ostrzegła przed niebezpiecznymi warunkami na lokalnych drogach i zaapelowała do kierowców, aby dziś rano nigdzie nie podróżowali - chyba że będzie to konieczne. 

Na południowym zachodzie kraju obowiązuje kilkanaście alarmów przeciwpowodziowych. Freya powoli opuszcza Wyspy, ale niespokojna aura nie ustąpi przynajmniej przez kilka następnych dni.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama