Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wciąż brak dowodów ws. katastrofy MH17

Wciąż brak dowodów ws. katastrofy MH17
W katastrofie maszyny lecącej z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga - łącznie 298 osób, w tym 193 obywateli Holandii, 43 Malezyjczyków, 38 Australijczyków i czterech Niemców (Fot. Getty Images)
Holenderski prokurator Fred Westerbeke, badający katastrofę samolotu malezyjskich linii lotniczych w lipcu na Ukrainie, powiedział 'Spieglowi', że nie dysponuje dowodami, które pozwoliłyby na wyciągnięcie wniosków co do przyczyn tragicznego wydarzenia.
Reklama
Reklama

"Podczas lektury gazet powstaje wrażenie, że nie ma wątpliwości co do tego, co stało się z samolotem i kto jest winny. Aby postawić sprawcę bądź sprawców przed sądem, potrzebujemy jednak dowodów - czegoś więcej niż tylko nagranej rozmowy z internetu lub zdjęć z miejsca upadku maszyny" - poinformował Westerbeke.

Jak dodał, prokuratura rozpatruje "nie jedną, lecz kilka wersji wydarzeń". Zabiega też o uzyskanie od USA zdjęć satelitarnych.

Westerbeke przyznał, że nadal uważa wersję mówiącą o zestrzeleniu samolotu (oznaczenie lotu MH17) przez rakietę ziemia-powietrze za najbardziej prawdopodobną.

"Nie zamykamy jednak oczu na sugestię, że katastrofa mogła mieć inny przebieg" - wyjaśnił prokurator, odpowiadając na pytanie, czy uważa za możliwe, że samolot - jak twierdzi strona rosyjska - został zestrzelony przez ukraiński myśliwiec.

Powołując się na niemiecki wywiad zagraniczny BND, "Der Spiegel" zakomunikował, że odpowiedzialność za zestrzelenie samolotu ponoszą prorosyjscy separatyści.

Według niemieckiego tygodnika szef BND Gerhard Schindler przedstawił parlamentarzystom na zamkniętym posiedzeniu komisji ds. kontroli służb specjalnych szereg dowodów na udział separatystów w katastrofie Boeinga 777, m.in. zdjęcia satelitarne.

Z analizy BND ma wynikać, że prorosyjscy rebelianci zdobyli w ukraińskiej bazie wojskowej rosyjski system antyrakietowy Buk i wystrzelili z niego rakietę, która eksplodowała w bezpośrednim sąsiedztwie malezyjskiej maszyny.

Niemiecki wywiad doszedł do "jednoznacznych wniosków", że rosyjska interpretacja wydarzeń, mówiąca o winie ukraińskich żołnierzy i ukraińskim myśliwcu, który miał znajdować się w pobliżu malezyjskiej maszyny, opiera się na fałszerstwie. "To byli prorosyjscy separatyści" - miał powiedzieć Schindler, cytowany przez "Spiegla".

Boeing 777 linii Malaysia Airlines został zestrzelony 17 lipca na wschodzie Ukrainy, najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów.

W katastrofie maszyny lecącej z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga - łącznie 298 osób, w tym 193 obywateli Holandii, 43 Malezyjczyków, 38 Australijczyków i czterech Niemców. Niemiecka prokuratura generalna wdrożyła śledztwo w związku z podejrzeniem o zbrodnię wojenną.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama