Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Walia rozważa wprowadzenie "opłaty turystycznej" obejmującej turystów korzystających z noclegów

Walia rozważa wprowadzenie "opłaty turystycznej" obejmującej turystów korzystających z noclegów
Walia ma do zaoferowania wiele atrakcji turystycznych. Na zdj. widok na Tenby Harbour. (Fot. Getty Images)
Każdy, kto zatrzyma się na noc w Walii - czy to w luksusowym hotelu, kameralnym domku letniskowym czy na zwykłym polu namiotowym - może zostać obciążony 'opłatą turystyczną' - wynika z budzącego ogromne kontrowersje planu walijskiego rządu.
Reklama
Reklama

Rząd kierowany przez Partię Pracy rozpoczął konsultacje na temat propozycji, która może spowodować, że prawie wszyscy odwiedzający kraj – w tym sami mieszkańcy Walii nocujący poza domem – będą zobowiązani do płacenia podatku za swój nocny pobyt.

Propozycje te zostały ostro skrytykowane przez wielu przedsiębiorców z branży turystycznej, którzy obawiają się, że podatek może sprawić, że Walia będzie postrzegana jako mniej gościnna, zwłaszcza że konsultacje odbywają się w czasie trwania kryzysu ekonomicznego.

Suzy Davies, szefowa organizacji Wales Tourism Alliance, oceniła to jako "błędny i szkodliwy pomysł" - tym bardziej, że od czasu pandemii liczba turystów nie wzrosła. Rząd walijski nie zdecydował się na podniesienie wysokości opłat za parkowanie dla turystów przyjeżdżających na jeden dzień, ani na wprowadzenie opłat za wstęp na tereny wymagające szczególnej ochrony.

Konserwatyści w Walii nazwali ten projekt "podatkiem turystycznym" i oszacowali, że może on obciążyć rodziny kosztami na poziomie 75 funtów za sześciodniowy pobyt oraz narazić na ryzyko utraty miejsc pracy.

Zatoka Whitesands i wzgórze Carn Llidi w pobliżu miasta St David w zachodniej Walii. (Fot. Getty Images)

Każdy lokalny samorząd w Walii miałby prawo zdecydować, czy chce wprowadzić opłatę, a rząd zaznaczył, że zebrane pieniądze byłyby ponownie inwestowane we wspieranie lokalnej turystyki - na przykład dbanie o czystość plaż lub ulepszanie chodników dla pieszych.

Rebecca Evans, walijska minister finansów i samorządu lokalnego zaznaczyła, że Walia nie ma na celu wprowadzenia opłaty jako sposobu na ograniczenie liczby odwiedzających, tak jak robi to Wenecja, ale zachęcenie większej liczby osób do odwiedzin poprzez uczynienie miejsc bardziej atrakcyjnymi - model, który według niej realizuje Majorka.

Nie zdecydowano jeszcze, czy opłata byłaby pobierana od każdego turysty, od pokoju, czy jako określony procent całkowitego kosztu pobytu - i czy opłaty będą pobierane od młodzieży. Wysokość opłaty jest jedną z kwestii, które zostaną skonsultowane, ale przypuszcza się, że może wynosić kilka funtów.

Rząd dodał, że zanim opłata zostanie wprowadzona, może minąć kilka lat, ale minister Evans stwierdziła, że Walia może być pierwszym krajem Zjednoczonego Królestwa, który wprowadzi taki system - i nie ostatnim.
 

Czytaj więcej:

Walia wkrótce może zakazać jednorazowych siatek i mokrych chusteczek

Walia: Ograniczenie prędkości zostanie obniżone do 20 mil na godzinę

Walia jako jedyna część UK odnotowała spadek poziomu zatrudnienia

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama