Waitrose zgłasza problemy z zyskami. Zapowiada zamknięcia sklepów
W wyniku likwidacji pięciu sklepów w Manchesterze, Birmingham i Londynie pracę może stracić 200 osób.
Za spadek obrotów gigant wini "niepewność na rynku” oraz znaczne koszty inwestycji w IT. Prezes grupy, Charlie Mayfield, ostrzegł, iż spadek zysków nie jest zjawiskiem przejściowym.
"Ważne, że dostrzegamy zagrożenie już teraz. To nie chwilowy trend, lecz zmiana rynku i mamy jeszcze czas na ucieczkę” - oznajmił prezes podczas spotkania strategicznego.
W oświadczeniu koncern dodał, iż sektor handlowy przechodzi "pokoleniową zmianę”.
"Mamy jasne plany, co do budowania Waitrose’a i Johna Lewisa” - brzmi informacja.
Jednym z proponowanych rozwiązań jest według "Metra” zmiana od września nazwy sklepów na "John Lewis & Partners”, a supermarketów na "Waitrose & Partners”. W ten sposób podkreślony miałby zostać unikatowy sposób działania firmy, w którym biznes należy do pracowników.
Konkurencja ze strony handlu internetowego, zubożenie klientów oraz zmiana zwyczajów brytyjskich konsumentów przyczynia się do zamykania kolejnych sklepów. Grupa House of Fraser jest w trakcie likwidacji 31 oddziałów, podczas gdy Marks & Spencer planuje zamknięcie do 2022 roku 100 swoich brytyjskich punktów.
Z rynku znika także gigant zabawkowy Toys ‘R’ Us oraz sieć sklepów komputerowych Maplin. Problemy z rentownością ma również sieć sklepów New Look.
O możliwych zamknięciach sklepów poinformowały w ostatnim czasie także sklepy Carphone Warehouse oraz Poundworld.
John Lewis Partnership posiada obecnie 353 sklepy Waitrose i 50 John Lewis.