Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

WTA threatens to cancel all tennis tournaments in China

WTA threatens to cancel all tennis tournaments in China
Peng Shuai nie daje znaku życia od czasu, kiedy opublikowała wpis, w którym oskarżyła o napaść byłego wicepremiera Chin. (Fot. Getty Images)
The WTA, which oversees the top women's tennis competition, has threatened to cancel all tournaments in China unless the Peng Shuai case is resolved. The 35-year-old doubles player went missing after being accused of assaulting a former deputy prime minister.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Peng Shuai, w przeszłości liderka światowego rankingu w grze podwójnej, na początku listopada opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym napisała, że Zhang Gaoli zmusił ją do współżycia wbrew jej woli.

Ani chiński rząd, ani sam polityk nie odnieśli się do tych oskarżeń, a wpis został szybko usunięty.

Fakt, że zawodniczka nie daje od tego czasu znaku życia, zbulwersował dużą część tenisowego środowiska. Wczoraj o przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie zaapelowały m.in. Amerykanka Serena Williams i Japonka Naomi Osaka.

"Jesteśmy gotowi wycofać się (z Chin - red.) i poradzić sobie ze wszystkimi konsekwencjami takiego kroku. Bo to, co się dzieje, jest ważniejsze niż biznes. Tenisistki powinny być szanowane, a nie cenzurowane" - oświadczył szef WTA Steve Simon na antenie CNN.

Sprawa jest dodatkowo nagłaśniana w związku z nadchodzącymi zimowymi igrzyskami olimpijskimi w Pekinie (4-20 lutego), którym towarzyszą krytyczne głosy obrońców praw człowieka. Prezydent USA Joe Biden przyznał wczoraj, że rozważa dyplomatyczny bojkot tej imprezy. Oznaczałby on, że do Chin nie poleci żaden przedstawiciel krajowych władz, ale sportowcy wystartują zgodnie z planem.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski odmówił komentarza.

"Doświadczenie pokazuje, że cicha dyplomacja daje największą szansę na uzyskanie odpowiedzi na tego typu wątpliwości. Dlatego MKOl nie będzie komentował tej sprawy na tym etapie" - oznajmił rzecznik organizacji.

Chińskie media opublikowały niedawno na Twitterze (zablokowanym na terenie kraju) wiadomość e-mail, rzekomo napisaną przez Peng Shuai, w której tenisistka wycofuje swoje oskarżenia o napaść seksualną.

"Trudno mi uwierzyć, że to ona napisała ten e-mail albo że faktycznie wierzy w to, co było w nim wyrażone" - skomentował Simon.

W chińskim odpowiedniku Twittera, serwisie Weibo, wyszukiwanie nazwiska tenisistki lub organizacji WTA nie daje żadnych wyników.

Czytaj więcej:

Świat tenisa zaniepokojony losem chińskiej zawodniczki

"Washington Post": Biały Dom zbojkotuje igrzyska olimpijskie w Pekinie

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement