W Portugalii i Hiszpanii wzrost liczby infekcji koronawirusem

Jak wyjaśnił minister zdrowia Hiszpanii Salvador Illa, w całym kraju zanotowano wzrost aktywnych ognisk koronawirusa. Szef resortu zaapelował do Hiszpanów o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa epidemiologicznego.

Przedstawiciel rządu Pedra Sancheza zaznaczył, że wprowadzenie po trzech tygodniach od likwidacji stanu zagrożenia epidemicznego przymusowej izolacji "byłoby błędem". Zastrzegł, że wraz z nasilaniem się przypadków infekcji władze mogą jednak wprowadzić obostrzenia.

Według ogłoszonych wczoraj danych resortu zdrowia, pomiędzy piątkiem a poniedziałkiem liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła w Hiszpanii o trzy - do 28 406. W porównaniu z piątkowymi statystykami do wczoraj potwierdzono 2 045 nowych zakażeń, a łączna liczba przypadków infekcji wynosi już 255 953.

Tymczasem władze wspólnoty autonomicznej Balearów ogłosiły wczoraj wejście w życie nakazu noszenia masek w miejscach publicznych. To już dziesiąta z 17 wspólnot autonomicznych tego kraju, która nakazała korzystanie z masek nawet wtedy, gdy zachowany jest dystans społeczny. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy zatrzymany w tych regionach mieszkaniec lub turysta będzie musiał zapłacić za brak maski w miejscu publicznym 100 euro.

Także władze Aragonii ogłosiły wprowadzenie w Saragossie i Huesce restrykcji, które w czerwcu obowiązywały w całym kraju w ramach tzw. drugiej fazy powrotu do normalności. Oznaczają one m.in. konieczność ograniczenia wielkości powierzchni dostępnej dla klientów w sklepach i restauracjach.

Z kolei w sąsiadującej z Aragonią Katalonii lokalny rząd zatwierdził wczoraj po południu dekret o prawie regionalnych władz do wprowadzania obostrzeń na terenie tej wspólnoty, w tym do zatwierdzania obowiązkowej izolacji społecznej.

Wcześniej tego dnia szef katalońskiego rządu Quim Torra zapowiedział, że jego gabinet odrzuca niedzielny werdykt hiszpańskiego sądu, który nakazał władzom regionu odwołanie wprowadzonej 4 lipca przymusowej 15-dniowej izolacji w części prowincji Lerida. Rząd Torry ogłosił ją z powodu rosnącej tam liczby zakażeń koronawirusem.

Wczoraj służby medyczne Katalonii poinformowały, że w regionie szybko rośnie liczba infekcji SARS-CoV-2, a tylko podczas ostatniej doby potwierdzono tam ponad 300 zakażeń.

Tymczasem w Portugalii od niedzieli liczba zmarłych na Covid-19 wzrosła o dwie osoby. W sumie, jak poinformował wczoraj rząd Antonia Costy, w kraju jest już 1 662 ofiar śmiertelnych tej choroby.

W ciągu ostatniej doby potwierdzono w Portugalii 306 nowych zakażeń, z których 80 proc. wystąpiło na terenie aglomeracji stołecznej. W całym kraju do wczoraj zanotowano 46 818 przypadków zakażenia koronawirusem. Liczba ozdrowieńców szacowana jest na ponad 31 tys.