W Londynie może w weekend sypnąć śniegiem

Dzisiejszy dzień przyniósł do sporych partii brytyjskiej stolicy ulewny deszcz, który do wieczora ma jednak ustąpić. Jutro w całym Londynie powinno być sucho, ale już w sobotę rano powróci deszcz, który do południa może przekształcić się w lekkie opady śniegu - informuje Met Office.

Długoterminowe prognozy dla Londynu mówią o "niespokojnych warunkach", w tym "zimowych zagrożeniach" i "znacznych opadach śniegu", które mogą towarzyszyć londyńczykom do przełomu stycznia i lutego.

Tymczasem dzisiejszej nocy śnieg zasypał północne części kraju, gdzie miejscami spadło nawet 30 cm białego puchu. W związku z tym Met Office wydał bursztynowe ostrzeżenia pogodowe dla Szkocji. Taki alert oznacza, że istnieje "duża szansa" na to, iż aura doprowadzi do paraliżu komunikacyjnego i odetnie od świata niektóre wioski. 

Jeśli chodzi o temperatury, wczoraj wieczorem słupki rtęci pokazały 7 stopni na minusie na wschodzie Anglii oraz minus 11-12 st. Celsjusza w Szkocji.

Władze przypominają mieszkańcom Wielkiej Brytanii, że przy obecnych ograniczeniach dotyczących koronawirusa nie powinni oni odbywać żadnych niezbędnych podróży. Jeśli jednak już muszą ruszyć w drogę, powinni być bardzo ostrożni.

Policja ze szkockiego regionu Dumfries and Galloway napisała na Twitterze, że zatrzymała dzisiaj kierowcę czerwonego Citroena, "w którym przednia szyba była całkowicie zamarznięta". "Widoczność była praktycznie zerowa i mogło dojść do wypadku. Przed podróżą upewnij się, że szyby są całkowicie odmrożone" - zaapelowały służby.