W Londynie znów wzrosły czynsze, ale tempo wzrostu spada

Po ponad trzech latach kolejnych wzrostów czynsze ofertowe w Londynie wzrosły o 0,1 procent do 2 695 funtów miesięcznie. Ostatni z 13 kolejnych kwartalnych wzrostów oznacza średnio dodatkowy 1 funt miesięcznie, a chociaż czynsze w Londynie są obecnie o 2,4 proc. wyższe niż w tym samym okresie w zeszłym roku, to rosną najwolniej od 2021 r.
Jeśli chodzi o rynek nieruchomości poza największą brytyjską metropolią, to czynsze spadły tam o 0,2 proc., co jest pierwszym spadkiem od 2019 r.
Tymczasem dla właścicieli nieruchomości średni dochód z nieruchomości na wynajem w Londynie wynosi obecnie 5,6 proc., co czyni stolicę mniej dochodową niż gdzie indziej w kraju.
Dane sugerują również, że ustawa o prawach najemców, która obejmuje zakończenie "eksmisji bez winy" i ma wejść w życie pod koniec tego roku, może zachęcić więcej właścicieli nieruchomości w Londynie do sprzedaży niż w innych częściach kraju.
London rent rises buck national trend but rate of growth slowshttps://t.co/RKefVW0EOA #Property #HousingMarket #Rentals #London #Rightmove
— Estates IT® (@EstatesIT) January 28, 2025
Jeśli chodzi o miejsca w stolicy, w których obserwuje się wzrost czynszów, dane wskazują na zewnętrzne dzielnice, co sugeruje, że londyńscy najemcy konkurują o domy w tradycyjnie korzystniejszych lokalizacjach, dalej od centrum miasta.
Średni czynsz w centrum Londynu wynosi 3 180 funtów miesięcznie, co stanowi wzrost o 2,2 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, podczas gdy czynsze ofertowe na obrzeżach Londynu wynoszą średnio 2 341 funtów miesięcznie, co stanowi wzrost o 2,7 proc. w porównaniu z rokiem 2023.
Jeśli chodzi o poziom lokalny, większość obszarów, w których odnotowano znaczny wzrost czynszów, znajdowała się na obrzeżach Londynu i miała dobre połączenia transportowe. Są to:
- Thornton Heath (gmina Croydon), gdzie odnotowano 14-procentowy wzrost rok do roku
- Harlesden (gmina Brent) - wzrost o 12 proc.
- Greenford (gmina Ealing) - wzrost o 12 proc.
- Barnes (gmina Richmind upon Thames) - wzrost o 12 proc.
- Bigging Hill (gmina Bromley) - wzrost o 11 proc.
- Bayswater (gmian Westminster) - wzrost o 11 proc.
- East Finchley (gmina Barnet) - wzrost o 11 proc.
- Deptford (gmina Lewisham) - wzrost o 10 proc.
- Northolt (gmina Ealing) - wzrost o 10 proc.
- East Bedfont (gmina Hounslow) - wzrost o 10 proc.
Natomiast jedynym obszarem w centrum Londynu, który wykazał znaczący wzrost czynszów, był Bayswater w Westminster (11 procent rok do roku).
"Nasze własne dane pokazują, że na wynajem jednej nieruchomości nadal wpływa średnio 10 wniosków, co jest wartością niższą od szczytowej, ale nadal dwukrotnie wyższą od normy sprzed pandemii" - podsumowuje Colleen Babcock z Rightmove.
Czytaj więcej:
Prawie dwie trzecie pracujących najemców w Anglii ma problemy z opłaceniem czynszu za mieszkanie
Rząd chce ograniczyć wysokość czynszów pobieranych z góry przez landlordów w Anglii
Londyn: Tysiące posiadaczy domów będzie musiało od kwietnia płacić podwójny council tax
Najdroższe lokalizacje pod względem opłat za wynajem mieszkań w UK
Oto ilu londyńczyków utknęło na listach oczekujących na mieszkanie socjalne w poszczególnych gminach
Czynsze w Londynie to jakis dramat, nie dosc ze nic nie mozna wynajac, zadaja rocznego czynszu z gory, a do tego nikt nie chce wynajac rodzinie z dziecmi-dramat. Brawo król i jego rzad, BRAWO...
@Tragedia
Jest dokładnie tak jak piszesz. Niestety poza Londynem problem jest już dokładnie taki sam, tylko czynsze jeszcze nie aż tak koszmarnie wygórowane jak w stolicy… Na rynku nieruchomości faktycznie jest tragedia.