Volkswagen zakończył produkcję popularnego modelu Beetle

Ostatnie egzemplarze trzeciej generacji kultowego Garbusa zjechały z linii produkcyjnej w Meksyku w ubiegłą środę. Obecnie w fabryce w mieście Puebla produkowane są małe SUV-y Tiguan. W 2020 r. niemiecki koncern rozpocznie tam produkcję małego crossovera o nazwie Tarek. Model trafi do sprzedaży pod koniec 2021 r. - poinformował dyrektor generalny VW w Meksyku Steffen Reiche. Oczekuje się, że VW Tarek będzie najmniejszym SUV-em niemieckiej marki, uplasowanym poniżej znanego Europejczykom Tiguana.

Pierwszy Garbus powstał w 1938 r. jako niedrogi samochód, który miał promować ideę posiadania pojazdu wśród niemieckich obywateli. W latach 60. stał się ikoną pokolenia urodzonego po II wojnie światowej i był wówczas najlepiej sprzedającym się importowanym samochodem w Stanach Zjednoczonych. Ponadto był również "jednym z najlepiej sprzedających się modelem wszechczasów" - wskazał Automotive News.

W 1967 r. produkcję kultowego Garbusa uruchomiono w fabryce w Meksyku. W 1978 r. Beetle ustąpił na linii produkcyjnej w Wolfsburgu miejsca nowszym modelom takim jak Golf. W 1998 r. model został zmodernizowany, a rok później odnotował sprzedaż na poziomie ponad 83 tys. egzemplarzy. W 2011 r. na rynku pojawiła się trzecia i ostatnia generacja pojazdu.

Pomimo miejsca, jakie zajmował w kulturze popularnej, sprzedaż Beetle'a w ostatnich latach była niska. Jego sprzedaż w USA spadała w 2018 r. o 2,2 proc. Model ten stał się ofiarą rosnącej popularności SUV-ów - oceniał Automotive News. Podobne spadki zanotował w Stanach Zjednoczonych też Golf. W ramach swojej strategii produktowej niemiecki koncern stopniowo wycofywał ze światowych rynków następcę Garbusa, a we wrześniu ogłosił, że model zostanie wycofany z produkcji.

W ostatnim roku produkcji VW oferował klientom dwie specjalne wersje: Final Edition SE i Final Edition SEL. Ostatnie egzemplarze VW Beetle'a zostaną sprzedane na Amazonie.