W dniu emisji specjalnego odcinka "Przyjaciół" doszło do pospolitego ruszenia. Mariah Carey także dała się ponieść fali wspomnień, udostępniając na Instagramie swoje zdjęcie z przeszłości. Widnieje na nim ona, w kultowej już dziś fryzurze, w jakiej występowała grająca Rachel Green, Anistone. Gwiazda pokusiła się nawet o dowcipne skomentowanie swojego zdjęcia. "Smutna próba uczesania w stylu Rachel" - napisała.

W komentarzach naturalnie niemal natychmiast zaroiło się od komplementujących jej urodę obserwatorów profilu. Ale wśród nich pojawił się wpis absolutnie wyjątkowy. "I love it" - napisała sama Jennifer Aniston, dając tym samym bardzo wyraźny sygnał, że skoro ona tę fryzurę akceptuje w jej "aranżacji", to tym bardziej artystka nie powinna mieć do siebie pretensji. Ani też wymuszać komplementów - chciałoby się dopowiedzieć.

"The Rachel Cut", czyli fryzura w stylu jednej z bardziej charyzmatycznych bohaterek serialu, konsekwentnie powraca co kilka lat. Była hitem zeszłorocznej jesieni. Nie bez przyczyny została okrzyknięta jedną z bardziej stylowych i kobiecych. Do dziś nosi ją żona Justina Biebera, Hailey.