Utrudnienia na kolei w UK. Od jutra 5-dniowy strajk
Brytyjski związek zawodowy RMT, zrzeszający m.in. pracowników South Western Railway (SWR), będzie pikietować przed stacjami, w tym przed najbardziej ruchliwym dworcem w kraju, czyli London Waterloo.
W efekcie, od jutra do soboty anulowana zostanie niemal jedna trzecia połączeń - informuje "Metro".
Podobny strajk planowano już w lutym. Wówczas akcja protestacyjna została zawieszona, ponieważ South Western Railway zobowiązał się do zwiększenia liczby strażników w swoich pociągach.
Jednak zdaniem RMT, operator kolejowy nie wywiązał się ze złożonej obietnicy, w związku z czym podjęto decyzję o rozpoczęciu 5-dniowego protestu. "Nasi członkowie nie mają innego wyjścia. Są wściekli i sfrustrowani, że South Western Railway wciąż się ociąga i do tej pory nie zrobił nic, aby rozwiązać ten spór" - zaznacza sekretarz generalny RMT, Mick Cash, dodając, że SWR miał trzy miesiące na wyjście z impasu.
Inną wersję przedstawia rzecznik South Western Railway. "Jesteśmy bardzo rozczarowani, że - mimo nadziei na dalsze konstruktywne rozmowy - związek RMT zdecydował się na 5-dniową destrukcyjną akcję strajkową" - zauważa.
Firma podała, że w zeszłym tygodniu, podczas spotkania ze związkowcami, ustalono daty kolejnych rozmów. "Wygląda jednak na to, że RMT jest zdeterminowany, aby przeprowadzić ten niepotrzebny strajk, który uderzy zarówno w naszych klientów, jak i pracowników" - podsumował przedstawiciel SWR.