Uber poprawia bezpieczeństwo w aplikacji
“Uber nie słynie z bezpieczeństwa. W tym roku jeden z kierowców trafił do więzienia z napaść na tle seksualnym. Wcześniej wielokrotnie zgłaszane były skargi na kierowców prześladujących lub zastraszających pasażerów. Doszło nawet do tego, że TfL odebrał firmie licencję” - zauważa “Metro”.
Przewoźnik stara się poprawić swoją reputację, uruchamiając całodobowy telefon zaufania i aktualizując aplikację. Rozwiązania pozwolą m.in. na uzyskanie pomocy w nagłych przypadkach, kontakt z “centrum bezpieczeństwa” oraz dzielenie się szczegółami podróży z pięcioma zaufanymi kontaktami i członkami rodziny. Dodatkowo, specjalna funkcja szybko połączy użytkowników bezpośrednio z policją.
“Podczas korzystania z Ubera klient ma możliwość uzyskania połączenia z centrum bezpieczeństwa za pośrednictwem ikonki, która jest widoczna w prawym dolnym rogu aplikacji” - informuje “Metro”.
Jak poinformowano, firma pracowała nad wprowadzeniem zmian przez ostatni rok.
“Uber wykonuje każdego dnia 15 mln kursów, dlatego nie ma dla nas nic ważniejszego od bezpieczeństwa naszych klientów i kierowców. Wprowadzenie nowych usług na terenie Europy jest kolejnym krokiem w kierunku pozostawania w kontakcie niezależnie od tego, gdzie ktoś się znajduje” - zapewnia Sachin Kansal z Ubera.
Firma wprowadza także “Address Anonymisation”, który pokazuje licencjonowanym kierowcom jedynie ogólnie okolicę, w której zaczyna się i kończy kurs. Ponadto funkcja uniemożliwia zobaczenie numeru telefonu i nazwiska klienta.
Ulepszenia będą wprowadzane stopniowo w najbliższych tygodniach, w 40 miastach Wielkiej Brytanii i 23 innych europejskich krajach.