USA: Strzelanina w supermarkecie. Nie żyje sześć osób
Specjalizujący się w przestępstwach z użyciem broni palnej, 40-letni policjant Joseph Seals, który próbował wylegitymować późniejszych sprawców strzelaniny w związku z podejrzeniem, że mają broń, został przez nich zastrzelony jako pierwszy. Doszło do tego koło pobliskiego cmentarza i synagogi.
Sprawcy usiłowali się następnie schronić w supermarkecie, gdzie zastrzelili jeszcze trzy osoby. Media podają, że funkcjonariusze SWAT szybko "zneutralizowali" dwójkę zamachowców, którzy stracili życie, ale dwóch policjantów odniosło rany. Przewieziono ich do szpitala. Stan rannych policjantów nie jest ciężki.
Początkowy bilans ofiar opublikowany przez prokuraturę hrabstwa Hudson wskazywał na jedną ofiarę śmiertelną i trójkę rannych. Media od początku sugerowały jednak wyższą liczbę zabitych.
Agencja Associated Press wskazuje, że supersam z produktami koszernymi jest centralnym punktem, wokół którego toczy się życie rosnącej z roku na rok wspólnoty ortodoksyjnych Żydów.
Motywy autorów strzelaniny nie są znane. Portale społecznościowe piszą, że sprawcami byli młodzi mężczyzna i kobieta.
"To bardzo ciężki dzień dla Jersey City" - napisał na Twitterze burmistrz miasta, Steven Fullop. "Zginął jeden z najlepszych naszych oficerów w rekwirowaniu broni pojawiającej się na ulicach naszego miasta" - dodał.
Prezydent Donald Trump napisał na Twitterze: "Zostałem wprowadzony w szczegóły straszliwej strzelaniny, jaka miała miejsce w New Jersey. Nasze myśli i modlitwy kierujemy do ofiar oraz ich rodzin w tym ciężkim tragicznym czasie, jaki przeżywają. Będziemy śledzić sytuację i wspomagać lokalne oraz stanowe władze" .
Czytaj więcej:
Strzelanina na zakorkowanej autostradzie w Miami. Są ofiary
Czechy: Strzelanina w szpitalu. Nie żyje sześć osób