USA: Poród w samolocie. Kobieta nie wiedziała, że jest w ciąży
Według komunikatu sieci opieki zdrowotnej Hawaii Pacific Health, Lavinia Mounga urodziła zdrowego syna o imieniu Raymond w samolocie lecącym z Salt Lake City w stanie Utah do Honolulu.
Podobno nie obyło się bez klasycznego zawołania: "Czy na pokładzie jest lekarz?". Na szczęście w samolocie był nie tylko lekarz, ale także trzy pielęgniarki z intensywnej terapii noworodków.
Film z narodzin Raymonda został nagrany przez siostry rodzącej i opublikowany w serwisie TikTok.
Rodzina od razu zorganizowała zbiórkę na ratowanie dziecka na platformie GoFundMe: "Nasz cudowny bratanek urodził się w 28. tygodniu plus 3 godziny lotu. Nasza siostra nie wiedziała, że jest w ciąży, więc była tak samo zszokowana, jak reszta z nas, kiedy urodził się nasz siostrzeniec! Dziecko jest obecnie na oddziale intensywnej terapii dla noworodków". Zebrano już ponad 8 tys. dolarów.
Lavi i chłopiec zostaną na Hawajach do czasu, aż będą mogli wrócić zdrowi do Utah. Przekazane pieniądze pomogą pokryć część kosztów związanych z opieką zdrowotną, ponieważ dziecko będzie przebywać w szpitalu do końca maja-czerwca.
"Kochamy nasze maleństwo Raymonda Kaimana Wade Kobe Lavaki Mounga i nie możemy się doczekać, aż będziemy mogli przywieźć go z powrotem do domu w Utah" - podkreśliła rodzina.
Czytaj więcej:
Noworodek o rekordowej wadze z mamy-Brytyjki
Londyn: Polka urodziła w ulicznym korku
Londyńscy policjanci odebrali poród na ulicy. "To najlepsze, co dotychczas zrobiłem"