Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

USA: Pomnik Katyński w Jersey City w rękach amerykańskich sądów

USA: Pomnik Katyński w Jersey City w rękach amerykańskich sądów
Jaka będzie przyszłość pomnika w Jersey City? (Fot. Wikipedia)
O losach Pomnika Katyńskiego w Jersey City zadecydują dwa amerykańskie sądy. Wczoraj trafiły do nich oddzielne pozwy Polonii o tymczasowe zablokowanie zamiarów burmistrza Jersey City Stevena Fulopa pragnącego przenieść monument w inne miejsce. Polaków popiera kilku członków Rady Miejskiej.
Reklama
Reklama

Amerykańscy Polacy wystąpili z pozwem o wstrzymanie postępowania administracyjnego w sprawie monumentu. Do Sądu Stanowego w New Jersey zwrócił się z tym Krzysztof Nowak w imieniu Komitetu Obrony Pomnika Katyńskiego (KMDC). Podobny wniosek złożył w Sądzie Federalnym nowojorski prawnik i działacz polonijny Sławomir Platta.

W siedzibie Rady Miejskiej w Jersey City, w stanie New Jersey, przedstawiciele społeczności polonijnej przedstawili swoje argumenty dwóm radnym miejskim sympatyzującym z wysiłkami o utrzymanie pomnika. Na spotkanie przybyli też szefowie wpływowych lokalnych organizacji, w tym weteranów, którzy dzielili oburzenie z powodu stanowiska burmistrza.

W swych wystąpieniach reprezentanci Polonii zwracali uwagę na historyczne i edukacyjne walory Pomnika Katyńskiego. Podkreślali, że czci on nie tylko polskich, ale też żydowskich i prawosławnych żołnierzy zabitych w masakrze 1940 roku. Jak przypominali, jedna z umieszczonych na monumencie tablic jest także hołdem dla ofiar ataku terrorystycznego na nowojorski World Trade Center.

Reprezentujący KMDC dr Stanisław Śliwowski podkreślił, że Pomnik Katyński stał się dla społeczności polonijnej ważnym miejscem. Gromadzi się ona przy nim, kiedy chce być razem. Stało się tak m.in. na wieść o katastrofie smoleńskiej.

"Zapanowała tam cisza. Cisza mówi czasem więcej niż słowa. Zapanowała cisza, ponieważ odczuliśmy związek między katastrofą a Katyniem" – poinformował.

Konsul generalny RP w Nowym Jorku Maciej Golubiewski nazwał monument ważnym symbolem dla Polski i Polaków. Przypomniał, że w jego obronie stanęli przedstawiciele organizacji żydowskich w Polsce.

„Ten pomnik jest też ważny z punktu widzenia interesu narodowego, żeby ten pomnik tu był i żeby Polonia mogła w ten sposób edukować o historii Polski, ale też o uniwersalnej historii II wojny światowej” – uzasadniał konsul.

Platta, który przedstawił się jako polski kandydat do Senatu stanu Nowy Jork, zwrócił uwagę, że Polonia zablokowała w sądach zamiary burmistrza.

"Powstrzymaliśmy go. Polonia zwyciężyła. Teraz doprowadziliśmy go do stołu. Po tym, kiedy odmówił z nami rozmów, musi z nami rozmawiać. Sędzia każe mu z nami rozmawiać" – zauważył prawnik.

Skrytykował przy tym Fulopa za marnotrawienie pieniędzy podatników na niepotrzebny proces sądowy.

"To wstyd, że burmistrz miasta New Jersey używa naszego pomnika upamiętniającego masakrę katyńską dla swych brudnych gier politycznych. Nie możemy na to pozwolić” – przekonywał Platta.

Adwokat powiadomił też, że wystąpił do władz miejskich Jersey City o udostępnienie korespondencji elektronicznej między Fulopem, a deweloperem Mike’m DeMarco.

O ich powiązaniach pisał newsowy portal internetowy NJ.com. Dostrzegł, że utworzenia parku na terenie, na którym stoi Pomnik Katyński, podjęła się grupa biznesowa Exchange Place, której przewodniczy Mike DeMarco, szef firmy Mack-Cali Realty Corporation.

Firma udziela hojnego wsparcia "lokalnym politykom, począwszy od przekazania 250 tys. dolarów na komitet ds. działalności politycznej sponsorujący zarzuconą przez Fulopa kampanię wyborczą na urząd gubernatora”.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama