UK pomoże Ukrainie w walce z wpływami Rosji
Wczoraj był ostatni dzień wizyty ukraińskiego prezydenta w Londynie, podczas której został on przyjęty przez księcia Williama z małżonką, a także spotkał się z Johnsonem i ministrem spraw zagranicznych Dominikiem Raabem. Kluczowym elementem wizyty było podpisanie umowy o partnerstwie politycznym, wolnym handlu i partnerstwie strategicznym.
"Wielka Brytania jest najbardziej żarliwym stronnikiem Ukrainy. Niezależnie od tego, czy chodzi o nasze wsparcie obronne, wysiłki stabilizacyjne, pomoc humanitarną, czy ścisłą współpracę w kwestiach politycznych, nasze przesłanie jest jasne: jesteśmy całkowicie zaangażowani w utrzymanie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy" - oświadczył Johnson.
"Umowa o partnerstwie strategicznym, którą dziś podpisaliśmy, sygnalizuje kolejny rozdział w naszych stosunkach. Jest to rozdział, który przyniesie większe bezpieczeństwo i dobrobyt zarówno mieszkańcom Wielkiej Brytanii, jak i Ukrainy" - dodał.
Jak poinformował brytyjski rząd, umowa o wolnym handlu opiera się na zapisach obecnej umowy między UE a Ukrainą i ma zapewnić, że po zakończeniu okresu przejściowego po brexicie, nie dojdzie do zakłóceń w handlu. Obecna wartość wymiany handlowej między Wielką Brytanią a Ukrainą wynosi 1,5 mld funtów rocznie.
W komunikacie wydanym przez Downing Street Johnson i Zełenski wyrazili wspólne pragnienie zwiększenia wymiany handlowej i inwestycji między obydwoma krajami. Szef brytyjskiego rządu podkreślił, że reformy i praworządność napędzają wzrost gospodarczy i powtórzył zaangażowanie Wielkiej Brytanii w realizację programu reform na Ukrainie.
Johnson z zadowoleniem przyjął przyznanie Ukrainie statusu członka Programu Rozszerzonych Możliwości NATO i zadeklarował brytyjskie wsparcie dla Ukrainy w miarę postępów w jej reformach w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa.
"Obaj przywódcy dyskutowali o znaczeniu współpracy na rzecz przeciwdziałania szkodliwym wpływom Rosji, zarówno na Ukrainie, jak i w szerszym regionie. Wyrazili również swoje wspólne obawy dotyczące sytuacji na Białorusi. Premier nakreślił kroki podjęte przez Zjednoczone Królestwo w odpowiedzi na łamanie praw człowieka w tym kraju, w tym nałożenie sankcji" - poinformowało biuro Johnsona.
Innymi tematami, o których rozmawiali, jest pandemia koronawirusa, a także przeciwdziałanie zmianom klimatu, co ma związek z tym, że w przyszłym roku Glasgow będzie gospodarzem ONZ-owskiego szczytu klimatycznego COP26.
Czytaj więcej:
Ukraińców zastąpią bezrobotni Polacy?
Na Ukrainie najwyższe bezrobocie od 15 lat
Polski bank pralnią pieniędzy dla oligarchów z Rosji i Ukrainy