Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK chce opóźnić Brexit, ale UE stawia warunki

UK chce opóźnić Brexit, ale UE stawia warunki
Premier Theresa May usiłuje przekonać DUP do poparcia wynegocjowanej z Brukselą umowy wyjścia. (Fot. Getty Images)
Chcąc wystąpić do UE z wnioskiem o opóźnienie Brexitu, Londyn musi się liczyć z koniecznością powiedzenia jasno, czemu takie opóźnienie miałoby służyć, i zgodzić się na pewne ograniczenia - wynika z wczorajszych wypowiedzi przedstawicieli państw UE.
Reklama
Reklama

Brytyjska Izba Gmin przyjęła rządową uchwałę otwierającą drogę do opóźnienia Brexitu co najmniej do 30 czerwca br. w razie przyjęcia umowy wyjścia z UE lub nawet dłuższego, jeśli parlament nie poprze żadnego porozumienia ze Wspólnotą. Ostateczna zmiana terminu wymaga jednak uprzedniego uzyskania jednogłośnej zgody ze strony 27 państw członkowskich UE i zmiany zapisów brytyjskiej ustawy o wyjściu z UE, do czego konieczne byłoby kolejne głosowanie w Izbie Gmin.

Zdaniem przedstawiciela kancelarii prezydenta Francji Emanuela Macrona, Wielka Brytania będzie mogła uzyskać zgodę UE na przedłużenie negocjacji w sprawie Brexitu tylko pod warunkiem, że Izba Gmin zaaprobuje obecne porozumienie wynegocjowane przez rząd brytyjski z Brukselą, albo jeśli do szczytu UE w przyszłym tygodniu przedstawi jasny, alternatywny plan.

Czy UE da więcej czasu Wielkiej Brytanii? (Fot. Getty Images)

Według tego źródła, cytowanego anonimowo przez Reutersa, bez przyjęcia przez Izbę Gmin obecnej umowy o wyjściu bądź bez jasnej alternatywy dla tej umowy doszłoby do twardego Brexitu.

Przedstawiciel kancelarii Macrona dodał, że alternatywne rozwiązanie to drugie referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bądź nowe wybory, albo zmiana planu możliwa do zaakceptowania dla obu stron, taka jak porozumienia z Kanadą czy Norwegią. Jego zdaniem, jeśli Izba Gmin zaakceptuje umowę wyjścia w przyszłym tygodniu, na najbliższym szczycie w Brukseli pozostali członkowie UE zgodzą się na opóźnienie Brexitu o kilka tygodni. Nie będzie natomiast takiej zgody, jeśli Izba Gmin odrzuci umowę po raz trzeci.

"Jeśli Zjednoczone Królestwo zachowałoby miejsce przy stole, ze wszystkimi prawami i obowiązkami, mogłoby to zagrozić funkcjonowaniu instytucji europejskich i projektowi europejskiemu" - uznał przedstawiciel kancelarii Macrona. Dodał, że oznacza to, iż przywódcy unijni zażądaliby, żeby Wielka Brytania zobowiązała się, że nie będzie przeszkadzała w unijnym procesie decyzyjnym, jeśli pozostanie członkiem UE jeszcze przez dłuższy czas; dotyczyłoby to także negocjacji w sprawie unijnego budżetu.

"Mogłoby być jakieś porozumienie prawne lub polityczne, mające na celu powstrzymanie Wielkiej Brytanii od udziału w podejmowaniu niektórych europejskich decyzji" - zaznaczył. Dodał, że będzie to miało istotne znaczenie przy rozważaniu wniosku o opóźnienie Brexitu.

Duński minister spraw zagranicznych Anders Samuelsen oświadczył, że jeśli Wielka Brytania zamierza zwrócić się do Unii Europejskiej o opóźnienie Brexitu, ważne jest, by Londyn wyjaśnił, jak takie opóźnienie zostanie wykorzystane do znalezienia rozwiązania. "Wciąż czekamy na jasność ze strony brytyjskiej. Dopóki jej nie uzyskamy, nie możemy pomóc Brytyjczykom" - podkreślił.

Niemiecka minister sprawiedliwości Katarina Barley zaakcentowała, że jeśli Wielka Brytania dostanie więcej czasu na zdecydowanie o Brexicie, to opóźnienie musi zostać wykorzystane produktywnie; samo danie Londynowi więcej czasu "nie wyprodukuje rozwiązania".

"Myślę, że UE byłaby skłonna dać więcej czasu, ale musi być jakiś plan tego, co stanie się w tym czasie" - zaznaczyła Barley. Wyraziła zarazem przekonanie, że udział Wielkiej Brytanii w wyborach do Parlamentu Europejskiego nie miałby sensu.

Z politycznego punktu widzenia byłoby "nieco absurdalne", by kraj, który miał już być poza UE, brał udział w głosowaniu całej Unii - dodała.

Deputowany do brytyjskiego parlamentu z ramienia północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistów (DUP) Gavin Robinson oświadczył, że opóźnienie Brexitu, które obligowałoby Wielką Brytanię do wzięcia udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, byłoby "katastrofą" dla zwolenników wyjścia z Unii Europejskiej.

Premier Theresa May usiłuje przekonać DUP, która w Izbie Gmin ma 10 deputowanych, do poparcia wynegocjowanej z Brukselą umowy wyjścia, argumentując, że ta umowa to jedyny sposób na uniknięcie długiego opóźnienia Brexitu.

Szef holenderskiego rządu Mark Rutte stoi konsekwentnie na stanowisku, że obecne porozumienie w sprawie wyjścia Brytyjczyków z UE jest jedyną ofertą. Po spotkaniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem holenderski premier stwierdził, że trzeba kontynuować przygotowania do Brexitu bez umowy.

Agencja dpa zwraca uwagę, że Rutte już wcześniej "powściągliwie" wyrażał się o opóźnieniu terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Powtórzył, że rząd brytyjski musi najpierw przedstawić jasne plany działania. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama