Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK: W sklepach rosną ceny. Winny Brexit i brak kierowców

UK: W sklepach rosną ceny. Winny Brexit i brak kierowców
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii muszą się przygotować na podwyżki cen w sklepach - w szczególności tuż przed świętami Bożego Narodzenia, gdy towaru może być mniej niż zazwyczaj... (Fot. Getty Images)
Według najnowszych danych Brytyjskiego Konsorcjum Handlu Detalicznego ceny w brytyjskich sklepach wyraźnie wzrosły w ubiegłym miesiącu. Oznacza to, że niedobór kierowców samochodów dostawczych i koszty biurokracji związane z Brexitem zaczynają uderzać w budżety domowe - zauważa dziennik 'The Guardian'.

Najnowsze dane BRC (British Retail Consortium) i grupy badawczej NielsenIQ wskazują na wzrost cen w sierpniu o 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym. Przyczynił się do tego wzrost cen towarów nieżywnościowych o 0,6 proc., w tym gwałtowny wzrost cen sprzętu elektronicznego spowodowany brakiem mikroprocesorów i problemami z ich wysyłką.

Chociaż ceny w brytyjskich sklepach pozostają poniżej poziomu z 2020 roku - w sierpniu spadły o 0,8 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej – oznacza to wyhamowanie deflacji z poziomu 1,2 proc. odnotowanego w lipcu w ujęciu rocznym.

"Istnieją pewne skromne oznaki, że rosnące koszty zaczynają się odbijać na cenach produktów" – oświadczyła Helen Dickinson, dyrektor naczelna BRC, która reprezentuje kilkaset firm z branży handlu detalicznego.

"Sprzedawcy żywności walczą o to, by utrzymać ceny na jak najniższym poziomie. Ale rosnąca presja ze strony stale wzrastających kosztów towarów i wysyłki, jak również biurokracji związanej z Brexitem, oznacza, że nie będzie to możliwe do utrzymania przez dłuższy czas, a podwyżki cen żywności mogą nastąpić już w nadchodzących miesiącach" - tłumaczy Dickinson. Dodaje, że szczególnie w okresie poprzedzającym Boże Narodzenie wybór produktów może się zmniejszyć, a ceny towarów wzrosną.

Ostrzeżenie BRC pojawia się po tym, jak sklep z zabawkami The Entertainer poinformował, że ceny mogą wzrosnąć o 10 proc. w ciągu 18 miesięcy z powodu zakłóceń w łańcuchu dostaw, niedoborów siły roboczej i wyższych kosztów transportu.

Sieć sklepów spożywczych Iceland również przyznała, że słaba dostępność kierowców ciężarówek może zepsuć wszystkim święta Bożego Narodzenia.

W związku z tym Dickinson zwróciła się do rządu o zwiększenie liczby organizowanych egzaminów na prawo jazdy, zmianę zasad finansowania szkoleń kierowców i zapewnienie tymczasowych wiz dla kierowców z UE, aby pomóc złagodzić braki kadrowe, które prowadzą do pustek na sklepowych półkach.

"Bez działań ze strony rządu to brytyjscy konsumenci będą ponosić koszty" - zaznaczyła.

Oznaki wzrostu cen w Wielkiej Brytanii pojawiają się w momencie, gdy inflacja w całej strefie euro wzrosła do najwyższego poziomu od dekady, a rosnące koszty energii, towarów i usług uderzyły w wydatki gospodarstw domowych.

Urząd statystyczny Eurostat oszacował, że roczna inflacja w strefie euro wyniesie w sierpniu 3 proc., w porównaniu z 2,2 proc. w lipcu. Jest to najwyższy poziom od 2011 r., gdyż inflacja gwałtownie przekracza docelowy poziom 2 proc. wyznaczony przez Europejski Bank Centralny.

Największy wpływ na koszty utrzymania miały ceny energii, które w sierpniu wzrosły o 15,4 proc. w ujęciu rocznym. Ceny żywności, alkoholu i tytoniu podniosły się o 2 proc., podczas gdy usługi kosztowały o 1,1 proc. więcej niż rok temu.

Czytaj więcej:

Mleczny paraliż w UK. Winny Brexit i "pingdemia"

Brytyjska gospodarka znów rośnie po zniesieniu restrykcji

Przez problemy z dostawami McDonald's wycofuje z menu koktajle mleczne

Eksperci: "Ożywienie gospodarcze w UK zagrożone"

Supermarkety w UK ostrzegają: "Boże Narodzenie jest zagrożone"

Brytyjski minister do firm: "Zatrudniajcie kierowców z UK"

UK: W magazynach "zabraknie rąk do pracy"

    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł

    Sport