UK: Tydzień po burzy śnieżnej 10,5 tys. domów nadal nie ma prądu
Według komunikatu przekazanego przez ENA, dostawy energii przywrócono już do 99 proc. spośród miliona domów, które dotknięte zostały burzą śnieżną, a liczba domów pozostających bez prądu zmniejszyła się w ciągu ostatniej doby z 15 tys. do 10,5 tys.
"Linie energetyczne zostały zerwane, a słupy złamane na pół. Dostawcy energii pracują w ponad 4,5 tys. różnych miejscach w całym kraju, gdzie nastąpiły uszkodzenia. Śnieg, mróz, silne wiatry, zablokowane drogi i skomplikowane, pracochłonne usterki sprawiają, że przywrócenie zasilania jest niezwykle trudne" - wyjaśnia przedłużające się naprawy ENA.
Najwięcej domów pozbawionych elektryczności jest w północnej Anglii oraz w północno-wschodniej Szkocji. W Szkocji od czwartku 134 żołnierzy wspiera osoby dotknięte skutkami burzy śnieżnej, sprawdzając, czy czują się dobrze i czy nie potrzebują jakichś artykułów pierwszej potrzeby bądź innej pomocy. Dzisiaj kolejnych 100 żołnierzy ma pojechać w tym samym celu do hrabstwa Durham w północno-wschodniej Anglii.
ENA ostrzegała w środę, że przywracanie dostaw energii do niektórych domów może nastąpić dopiero w weekend.
W wyniku przejścia burzy śnieżnej Arwen w Wielkiej Brytanii w zeszły weekend zginęły trzy osoby.
Czytaj więcej:
Przyszłoroczne sztormy w UK mają już swe imiona
Co najmniej dwie osoby zginęły wskutek pierwszej w tym roku burzy śnieżnej
Huragan Arwen: Największe zniszczenia w kraju z powodu pogody od 20 lat
30 tys. domów już piąty dzień jest bez prądu po burzy śnieżnej