UK: Jeden na trzech wyborców torysów "stracił wiarę w Brexit"
Tylko 22 procent tych, którzy zamierzają głosować na konserwatystów twierdzi odwrotnie - że wyjście Wielkiej Brytanii z UE rozwiązało więcej problemów niż ich stworzyło.
Problemy z protokołem północnoirlandzkim zostały wymienione przez 39 procent wyborców torysów jako główny problem będący bezpośrednim efektem wyjścia z UE.
36 proc. osób narzeka z kolei na unijną biurokrację, która uderza w brytyjskie firmy chcące importować swoje towary i usługi. Dla 33 proc. badanych największym problemem jest z kolei trudność z podjęciem legalnej pracy w UE.
Wśród szerszego elektoratu zdecydowana większość (57 procent) stwierdziła, że "Brexit powoduje więcej problemów niż ich rozwiązuje".
Naomi Smith, dyrektorka Best for Britain, która prowadzi kampanię na rzecz zacieśnienia więzi z UE, oceniła, iż "wyborcy z całego spektrum politycznego zdają sobie powoli sprawę, że kraj stał się biedniejszy, mniej atrakcyjny i mniej konkurencyjny na skutek Brexitu".
Zwróciła ona jednocześnie uwagę, iż proeuropejskie nastroje powinny mieć pełne odzwierciedlenie w prowadzonej przez rząd polityce. "Ci, którzy twierdzą, że reprezentują swoich wyborców, muszą przestać obrażać naszą inteligencję i zacząć działać na rzecz bliższych związków z Europą" - dodała.
Craig Mackinlay, poseł torysów z regionu South Thanet, przekazał dziennikowi "The Telegraph", iż "nie jest zaskoczony wynikami sondażu". Wyjaśnił, iż - w jego przekonaniu - "rząd zbyt nieśmiało korzysta z wolności, jakie daje Brexit, przez co korzyści nie są widoczne".
Czytaj więcej:
Były minister ds. Brexitu przyznaje: Brak jakichkolwiek większych korzyści z wyjścia z UE
Były sponsor Torysów: Rishi Sunak powinien renegocjować "miękki Brexit" z UE
Brexit zwiększył wydatki na żywność o 210 funty przez dwa lata