Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UE przyjęła nowe sankcje wobec Rosji, ale odkłada ich wdrożenie

UE przyjęła nowe sankcje wobec Rosji, ale odkłada ich wdrożenie
Członkowie Parlamentu Europejskiego chcą poczekać z wdrożeniem sankcji wobec Rosji "kilka dni". (Fot. Getty Images)
Wczoraj wieczorem kraje UE formalnie przyjęły nowe sankcje wobec Rosji - poinformował szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Z wdrożeniem sankcji Unia poczeka kilka dni, aby ocenić, czy przestrzegane jest zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy.
Reklama
Reklama

Nowe restrykcje, uzgodnione w miniony piątek przez ambasadorów państw unijnych, rządy zatwierdziły w drodze procedury pisemnej.

"Wejście w życie, poprzez publikację (decyzji) w Dzienniku Urzędowym UE, nastąpi w ciągu kilku najbliższych dni. To da czas na ocenę wdrażania porozumienia o zawieszeniu broni i planu pokojowego. W zależności od sytuacji na miejscu, UE jest gotowa do przeglądu uzgodnionych sankcji w całości albo częściowo" - poinformował Van Rompuy w komunikacie.

Początkowo planowano, że zatwierdzone sankcje zostaną ogłoszone już dzisiaj w Dzienniku Urzędowym UE. Wówczas restrykcje wizowe i finansowe wobec kolejnych osób i instytucji odpowiedzialnych za konflikt na wschodniej Ukrainie weszłyby w życie natychmiast, zaś sankcje gospodarcze - jutro. Jednak w związku z ogłoszeniem w piątek zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy, w UE pojawiły się głosy, by poczekać z zaostrzeniem sankcji wobec Rosji i ocenić, czy rozejm jest respektowany.

Premier Finlandii Alexander Stubb informował o swoich wątpliwości na Twitterze. "To oczywiste, że Finlandia popiera wspólną linię UE w sprawie sankcji wobec Rosji. Mam nadzieję, że sytuacja na Ukrainie poprawi się możliwie najszybciej, wówczas sankcje nie będą potrzebne" - napisał Stubb.

Aby wyjaśnić te zastrzeżenia, wczoraj wieczorem ponownie zebrali się ambasadorowie krajów UE i postanowili odłożyć wdrożenie sankcji o kilka dni.

Według źródeł dyplomatycznych, lista objętych sankcjami wizowymi i finansowymi miałaby zostać rozszerzona o 24 osoby i firmy. Sankcje gospodarcze miałyby obejmować m.in. zakaz pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych dla firm z przemysłu obronnego oraz państwowych przedsiębiorstw naftowych z Rosji. Według przecieków, sankcje miałyby dotknąć Gazprom Bank, Gazprom Nieft, który jest naftową filią Gazpromu, koncerny Rosnieft i Transnieft.

W niedzielę szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy oświadczył, że Unia Europejska jest gotowa cofnąć kolejne sankcje wobec Rosji, jeśli obowiązujące od piątku zawieszenie broni we wschodniej Ukrainie zostanie utrzymane. "Jeśli zawieszenie broni będzie obowiązywać i/lub rozpoczną się rozmowy pokojowe, jesteśmy gotowi do cofnięcia sankcji" - zaznaczył Van Rompuy w rozmowie z belgijską stacją telewizyjną VRT.

"Najważniejsze było osiągnięcie porozumienia w sprawie rozejmu. Kilka incydentów miało miejsce. Musimy zaczekać z oceną, czy będą się one powtarzały, czy też były to odosobnione przypadki" - dodał.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama