Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Tylko co piąta placówka dyplomatyczna promuje polszczyznę "w sposób zadowalający"

Tylko co piąta placówka dyplomatyczna promuje polszczyznę "w sposób zadowalający"
Językoznawcy uznali, że strony polskich placówek są "chaotyczne" i "niejednolite". (Fot. Getty Images)
Tylko 20 proc. polskich ambasad, konsulatów czy Instytutów Polskich promuje polszczyznę na swoich stronach internetowych w zadowalający sposób - wynika ze sprawozdania przedstawionego przez Radę Języka Polskiego.
Reklama
Reklama

Rada Języka Polskiego przygotowała "Sprawozdanie o stanie ochrony języka polskiego za lata 2015-2016" analizując strony internetowe 119 placówek dyplomatycznych (85 ambasad i 34 konsulaty) w 88 państwach oraz 23 strony internetowe Instytutów Polskich w 21 państwach. Celem badania było ustalenie, jak placówki te wywiązują się z prawnego obowiązku promowania polszczyzny za granicą, a w szczególności upowszechniania informacji o możliwościach nauki tego języka.

Jak przekazała prof. Krystyna Kłosińska z Rady Języka Polskiego, informacja zawarta na analizowanych stronach internetowych jest "dalece niezadowalająca". 19 proc. badanych placówek w ogóle nie zamieszcza na swoich stronach internetowych tego rodzaju informacji, 24 proc. zamieszcza je "w formie szczątkowej" - jak to ujęli badacze. 37 proc. placówek ma na swoich stronach "fragmentaryczne informacje". Jako "dobrą" oceniono politykę informacyjną 12 proc. analizowanych stron internetowych, a tylko 8 proc. z nich zawiera "informacje kompletne".

Analizowane strony promują polszczyznę w sposób daleki od ideału: w wielu przypadkach brak wszystkich wersji językowych strony - zwłaszcza wersji polskojęzycznych wielu stron Instytutów Polskich, a struktura stron często jest niejednolita i nieprzejrzysta. Informacje o polszczyźnie podawane są chaotycznie - w różnych lokalizacjach na poszczególnych stronach lub tylko w wybranych wersjach językowych, wiele podawanych na stronach danych jest nieaktualnych - wynika z raportu.

Badacze mają też zastrzeżenia co do zawartości merytorycznej informacji o języku polskim - brak wyraźnego, jednolitego zestawu informacji niezbędnych do skutecznej promocji polszczyzny. Kłosińska podkreśliła, że raport dotyczy lat 2015-2016 i niektóre strony mogły zostać poprawione. Powiedziała też, że raport opublikowany został już w 2017 roku, ale Rada Języka Polskiego nie doczekała się z MSZ żadnej reakcji. Raport miał charakter jednorazowy - nie ma więc też materiału porównawczego z wcześniejszych lub późniejszych lat, a przeprowadzenie ponownie takiego badania przez Radę Języka Polskiego wymagałoby wyasygnowania specjalnych środków, przekraczających możliwości budżetowe Rady.

Przewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu Elżbieta Kruk oznajmiła, że z raportu wyłania się stan rzeczy "zupełnie skandaliczny", nawet zakładając, że od jesieni 2016 roku, kiedy zakończono badanie, niektóre placówki uzupełniły swoje strony internetowe. Komisja ma zamiar nawiązać kontakt z Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwem Edukacji Narodowej w celu skoordynowania działań i wprowadzenia w życie rekomendacji zawartych w sprawozdaniu RJP.

W myśl rekomendacji RJP wszystkie strony ambasad, konsulatów i Instytutów Polskich powinny mieć zarówno polską, jak i obcojęzyczną wersję językową, a także postarać się o przejrzystą i jednolitą formę graficzną. Informacje promujące język polski powinny być umieszczane w jednolitej lokalizacji na stronach oraz zawierać wyłącznie aktualne informacje. Informacje promujące polszczyznę powinny być przede wszystkim kompletne, logicznie uporządkowane i w dużym stopniu jednolite. Ich przygotowanie powinno zostać zlecone zespołowi ekspertów np. wyznaczonemu przez Radę Języka Polskiego.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama