Trwa mobilizacja na rzecz zalanej Wenecji
Minister ogłosił, że poprosi włoskich ambasadorów, by "promowali inicjatywy na rzecz wsparcia dla Wenecji". "Jestem pewien, że spotkamy się z wielką solidarnością ze strony całego świata" - dodał.
Straty wywołane przez katastrofalną wtorkową powódź oceniane są wstępnie na setki milionów euro. W przypadku dziedzictwa historyczno-artystycznego są one być może wręcz nie do oszacowania - podkreślają władze miejskie.
Woda spowodowała ogromne zniszczenia między innymi w liczącej ponad 1000 lat bazylice świętego Marka. Jej inspekcji dokonał minister kultury Włoch Dario Franceschini. Zamieścił potem na Twitterze nagranie z wnętrza zalanej świątyni.
Non credo servano parole per fare capire cosa sta succedendo a #Venezia. Bastano queste immagini di #SanMarco pic.twitter.com/AqI5PL2Qq3
— Dario Franceschini (@dariofrance) 15 listopada 2019
Burmistrz Luigi Brugnaro poinformował, że otwarty został specjalny rachunek bankowy, na który można wpłacać pieniądze z Włoch i zagranicy.
Wczoraj nowa fala przypływu wtargnęła do miasta, zalewając 70 procent jego obszaru. Poziom wody sięgnął wyniósł 154 centymetry, o ponad 30 mniej niż trzy dni wcześniej, gdy doszło do największej powodzi od ponad pół wieku.
Życie w Wenecji, gdzie obowiązuje stan kryzysowy, jest sparaliżowane.
Czytaj więcej:
Wenecja pod wodą. Dwie osoby nie żyją
70 proc. Wenecji znów pod wodą